OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 23, 2013 20:40 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

Za Twoje zdrowie i wszystkich kociastch :ok: niech choroby idą precz :!:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Sob lis 23, 2013 20:43 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

Zdrowia Asiu - dla Ciebie i Twoich podopiecznych :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lis 24, 2013 1:12 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

zbaranialam!!!
przegladam watek od pierwszej strony iiiii az musialam sprawdzic miasto, z ktorego jestes bo na zdjeciu tymczasow jest kotek chip
umaszczeniem w 100% jest moim kociem...nawet mieszana kolorystycznie poduszeczka na lapce sie zgadza :) szok :)!

sandyy

 
Posty: 36
Od: Pon lis 04, 2013 18:48

Post » Nie lis 24, 2013 7:03 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

ASK@ pisze:Nasze okolice
Zaglądajcie proszę bo kot uświerknie
viewtopic.php?f=1&t=158518

Mogę ponownie napisać ,że głupich nie sieją :twisted:
Ile razy tak napiszę :roll:
Wczoraj kot trafił do nas. Wyprawa po niego przypomniała mi wyprawę z Agneską do Radachówki po koty z tamtejszych działek. Oczywiście nie była to ta okolica, nie te działki, nie ta kapliczka przy której skręcić musieliśmy. Wkurzona na maksa długim bładzeniem, pytaniem ludzi, klnąc na maksa (wirzcie potrafię i mam szeroki asortyment zasobowy) zadzwoniłam wreszcie prosząc o by kota przywieziono nam. My błądzić bezcelowo całymi godzinami nie będziemy. Okazało się,że to nie Żanęcin tylko oddalony o kilka dobrych kilometrów Pęclin...Brak słów.
Czemu go zabraliśmy? Bo kot miał zerowe szanse na przeżycie. To ofiara ludzkiej tzw "miłości". Hołubiony i karmiony przez miłośników został bez skrupułów zostawiony na pewną śmierć. Wszyscy tzw miłośnicy go zostawili wyjeżdżając i nie myśląc co z nim będzie zimą. Nauczony ,że miska stawiana pod nosem jest ,raptem został sam na pustych działkach. Nawet Januszowi nie musiałam klarować co i jak.Wsiadł w autko i pojechał klnąc tylko na wskazówki kobiety z którą rozmawiał.
Kota nazwałam Drops. Rozwalony na wyrku rankiem ciemnym,wywala brzuch do głasków .Zapchlony. Uszy czyste. Dobrze odżywiony. Spał u Danki na plecach bo trafił do niej na kwarantannę.Uff, skorzystał z kuwety.

Uprasza się o nie słanie gromów ...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 24, 2013 7:17 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

sandyy pisze:zbaranialam!!!
przegladam watek od pierwszej strony iiiii az musialam sprawdzic miasto, z ktorego jestes bo na zdjeciu tymczasow jest kotek chip
umaszczeniem w 100% jest moim kociem...nawet mieszana kolorystycznie poduszeczka na lapce sie zgadza :) szok :)!

Zapakować? Chip stanie się facetem twego zycia. Cimciaczm, nachalniakiem i lizusem...
Dzwoniłam do Tosi i Soni. Jest ok. I to mi wystarczy :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 24, 2013 7:51 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

co tu powiedzieć... macie wieeeelkie serca :flowerkitty:
za Dropsa :ok: i resztę domowników rzecz jasna :ok: :ok: :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 24, 2013 8:41 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

O rety, rudy znalazł neon :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lis 24, 2013 9:39 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

Pamietaj, co pisalysmy o Dropsie!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lis 24, 2013 11:07 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

Cóż powiedzieć... Gratulacje! ;)
Asiu, ech te neony...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 24, 2013 11:15 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

Agneska pisze:Pamietaj, co pisalysmy o Dropsie!

Pamiętam.
I dzięki za żwir. Dotarł :1luvu: Kurier miał radość w głosie.

A Dropsik jako typowy dziki dzik ,którego dopadł otwocki wirus pościelowy dulczy na wyrze i brzuch wystawia do głaskania. Albo leży pod drzwiami córki dychając powietrze płynące z zapachem kocim z drugiej strony.
Ociera się o nogi i dziś nieśmiało pomrukiwał. Je na razie wszystko choć wyboru w mokrym wielkiego nie mamy.
Dziś sama jestem i Drops nie pójdzie do weta by wiek ocenić i stan jajcarski. Mam wahania czy jest kastrowany czy przez naturę nie obdarzony hojnie. Choć w kuwecie nie capi.
Mam przed sobą wojnę a Pikusiem bo on musi dziś iść do doktorka. Dwa napakowane koty to za dużo dla nie napakowanej cherlaczki. :twisted:
Jest ładnym kotem, o trójkątnym pysiałku i miodowych oczach.

Janusz, muszę to głoś napisać ,zaskoczył mnie. Wiem,że wcześniej czy później po kota pojechalibyśmy. Ale na walkę się szykowałam. On wie ,że jak zaczynam o jakimś futrze gadać to w wiadomym celu.w tym wypadku nie naprodukowałam się wcale choć listę argumentów i zasób łez naszykowałam.Za to pożarliśmy się w czasie poszukiwań dziłek. Szlag z tym tłumaczeniem co i jak. Są blondynki i blondynki :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 24, 2013 11:48 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

Tja, załóż może klub głupich - bądź prezeską, ja będę skarbnikiem :wink: . Albo przynajmniej członkiem - założycielem. :mrgreen: Ostatnio na tej zasadzie dorobiłam się nowego tymczasa - Meli trójłapki. Bo na myśl, że kot kilka dni po operacji miałby trafić do schroniska, trafił mnie potężny szlag. I Ala, która zawsze marudzi "a inni nie mogą? My mamy za dużo kotów!" po usłyszeniu o co chodzi (ale jeszcze nie co zamierzam) powiedziała tylko - "OK, jutro jedziesz do Opola".
Fajnego masz TŻa i córkę, a ja fajną córkę. :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lis 24, 2013 14:24 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

Zaliczyłam z Pikusiem weta. Nie wiem jak bez strat odzieżowych i cielesnych udało się mi go zapakować do kontenrka. Ale się udało. Droga w deszczu, kolejka u weta, panika kota co obrażony siedział tyłem do mnie. Wypakowanie, zastrzyki, powrót w deszczu... Taka byłam zdenerwowana, że zaliczyłam cios drzwiczkami od szafki. Zaatakowały mnie podstępnie i chyba znów osiniaczona zostanę na czółku. Nawet włosami sobie nie przykryję defektu bo dopiero co włosy przycięłam. Najwyższa pora była na ten czyn bo już mi gadano ,że nareszcie wyglądam stosownie do swego wieku z fryzurą. A ja nie godzę się ze swym wiekiem i dlatego włos i spódnic krótki musi być. No, nie oszukujmy się jednak bliżej mi do dzidzi piernik :mrgreen: niż do nastolatki.Ale powalczę jeszcze deczko z tym czasem :twisted:
Drops śpi. Reszta też śpi. Prócz Myszki co poluje na palce u stóp.
Ja też idę polec w kocykach.
Leje...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 24, 2013 16:19 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

ASK@ pisze:
ASK@ pisze:Nasze okolice
Zaglądajcie proszę bo kot uświerknie
viewtopic.php?f=1&t=158518

Mogę ponownie napisać ,że głupich nie sieją :twisted:
Ile razy tak napiszę :roll:
Wczoraj kot trafił do nas. Wyprawa po niego przypomniała mi wyprawę z Agneską do Radachówki po koty z tamtejszych działek. Oczywiście nie była to ta okolica, nie te działki, nie ta kapliczka przy której skręcić musieliśmy. Wkurzona na maksa długim bładzeniem, pytaniem ludzi, klnąc na maksa (wirzcie potrafię i mam szeroki asortyment zasobowy) zadzwoniłam wreszcie prosząc o by kota przywieziono nam. My błądzić bezcelowo całymi godzinami nie będziemy. Okazało się,że to nie Żanęcin tylko oddalony o kilka dobrych kilometrów Pęclin...Brak słów.
Czemu go zabraliśmy? Bo kot miał zerowe szanse na przeżycie. To ofiara ludzkiej tzw "miłości". Hołubiony i karmiony przez miłośników został bez skrupułów zostawiony na pewną śmierć. Wszyscy tzw miłośnicy go zostawili wyjeżdżając i nie myśląc co z nim będzie zimą. Nauczony ,że miska stawiana pod nosem jest ,raptem został sam na pustych działkach. Nawet Januszowi nie musiałam klarować co i jak.Wsiadł w autko i pojechał klnąc tylko na wskazówki kobiety z którą rozmawiał.
Kota nazwałam Drops. Rozwalony na wyrku rankiem ciemnym,wywala brzuch do głasków .Zapchlony. Uszy czyste. Dobrze odżywiony. Spał u Danki na plecach bo trafił do niej na kwarantannę.Uff, skorzystał z kuwety.

Uprasza się o nie słanie gromów ...


Asiu
mam dobry domek wychodzący dla chcacego wychodzic kota, z ogrodem,pod Kielcami. Domek dla rudaska a myślę, że ten mógłby się tak nazwać. jeżeli byłabyś zainteresowana , to prosze o zdjecie kotka a ja prześlę dalej.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie lis 24, 2013 18:27 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

mysle, ze to zwykla choroba psychiczna. ja przy kazdym oddawanym sie ciesze i mowie sobie, ze wystarczy, a gdy tylko wroce, to znow kombinuje. dopiero co przed chwila wywiozlam rudego i juz snuje plany. a sobie obiecywalam. i kotom to nie sluzy... choroba to jest, ja mowie.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lis 24, 2013 18:35 Re: OTW10:)...foty-pięknoty s.45,50,51.Nowe 61

koteczekanusi pisze:mysle, ze to zwykla choroba psychiczna. ja przy kazdym oddawanym sie ciesze i mowie sobie, ze wystarczy, a gdy tylko wroce, to znow kombinuje. dopiero co przed chwila wywiozlam rudego i juz snuje plany. a sobie obiecywalam. i kotom to nie sluzy... choroba to jest, ja mowie.


Jak chcesz, Zosik będzie wniebowzięta przywożąc Ci 3 kociaki - 2 chore z KK i jednego zdrowego za to dziczącego :mrgreen: . Ona jest zapchana po kokardkę, na osiedlu (chyba) trują koty - zostały tylko tatuś i mamusia tych (którą Zosik pilnie chce złapać i ciachnąć zanim znów zaciąży), a kotki są coraz bardziej chore. Jeśli możesz koteczekanusi - powiedz tylko słowo a będzie przekazane do Zosi że DT czeka :1luvu: :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości