Budyniek jest ślicznym koteczkiem, ale persik Antek to czysta magia. Super zdjęcie! Mam jeszcze pytanie: ktoś na Miau pisał dziś o świerzbie i szukał pomocy. Czym leczysz świerzba u Budyńcia?
Budyń nadal czeka na swojego człowieka. A tak niewiele mu potrzeba, to taki grzeczny kot... Tylko,żeby miseczka była pełna i posłanko i ktoś, kto go pokocha... Wzięty na ręce przytula się do szyi, mruczy... Potencjalnych adoptujących odstrasza wiek 8+
Budyń lubi inne koty. Ma przywilej chodzenia luzem. Pani Mariola , Opiekunka Kociarni uważa,że uczciwiej byłoby ocenić go na 12 lat... Kot utyka. Stareńki jest.
Z Budyniem się wczoraj zaprzyjaźniliśmy... Milutki starszy pan, o łagodnych i pieknych oczach... Przekochany. Chudziuteńki jest, futerko na pewno pamięta lepsze czasy i aż błaga o grzebyk, troszkę witamin i dobre jedzonko, które przywróciłoby mu blask... Ząbki też się dopominają dentysty... Budyń bardzo potrzebuje troskliwego domku... , który poprzytula, zadba, wyczesze...
On nie powinien siedzieć w schronisku... Nie ma aż tak wiele czasu... Połowa życia już minęła... A może i troszkę więcej...