Urosło stadko! I jeszcze ten jeż

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Nul pisze:Urosło stadko! I jeszcze ten jeż
ewar pisze:Dziękuję![]()
Wczoraj miałam bardzo zabiegany dzień i nawet nie otwierałam komputera. Odnotuję, że wczoraj rano była tylko Lila, w południe pojawiły się dwie łaciate Kuleczki, Sreberko w parku i oczywiście Lila. Tak to wyglądało. Dzisiaj Dorota ma dyżur.
Wieś pod Mielcem. Około dwóch tygodni temu wiejska kotka urodziła trzy kociaki. W stodole, nikt jej nie karmił, jadła, co upolowała i ukradła kurom. Przeniosła gdzieś kociaki i zaraz potem została śmiertelnie potrącona przez samochód. Było to tydzień temu, w środę. Jedno z kociąt znaleźli sąsiedzi i w niedzielę przywieźli je do mojej sąsiadki, tej, która ma Ferdka. Kociak dostał jeść dopiero w poniedziałekWczoraj zaniosłam go do weta. Ma około dwóch tygodni, dopiero otworzył oczka, waży 200 gramów. Płci jeszcze nie dało się ustalić. To malutkie pingwiniątko. Kupiłam mleko RC. W puszcze była też butelka i kilka smoczków. Sąsiadka bardzo dba o maluszka, karmi go często, masuje brzuszek, ogrzewa..itd. Małe ma ogromną wolę życia. Za dwa tygodnie będzie odrobaczony, bo na razie nic się nie da zrobić poza karmieniem. Ferdek pilnuje małego, waruje przy transporterku, kiedy maluch w nim śpi. Sąsiadka jest niemłodą już osobą, bardzo, ale to bardzo schorowaną, muszę jej pomóc. Dzisiaj postaram się zrobić parę zdjęć. Miałam dwudniowe kociaki, ale były z mamą i początkowo rezydowały w dużej łazience z oknem u znajomej. To była Agatka i Pszczółki, które szybko trafiły do mnie. Jednak małej sierotki nie miałam nigdy i nie mam doświadczenia, sąsiadka tym bardziej. Mam jednak nadzieję, że maluszkowi się uda. Chociaż jemu, bo dwa pozostałe...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości