Wiesz... ja miałam zgarnąć "rudego kota"
Potem przez chwilę myślałam, że to tri. Ale tylko przez chwilę
Ważyła chyba niecałe 2kg wtedy.
To była straszna bida, słaniająca się na łapach, zapchlona i zawszołowiona na maksa, ale z uporem maniaka pchająca się do ludzia.
Potem się zapasła do 6 i to była nadwaga, ale nie jakaś masakryczna. Teraz podobno schudła, w sobotę to skontroluję
Ale to ogólnie duża kota, ma prawo ważyć ponad 5kg
