Zostałam zabrana z ulicy z katarkiem i zaropiałymi oczkami
Przywieźli mnie do takiego takiego faceta w ślepokach który
zabrał nie do weterynarza tam nafaszerowali mnie pastylkami .
Teraz ten gościu wpycha mi pastylki i dłubie w oczkach
- ZABIERZCIE MNIE Z TĄD -
Jestem grzeczna mało rozrabiam lubię się bawić
korzystam z kuwety ,jem wszystko i wiem do czego służy drapak .
Nie zajmuje dużo miejsca ,co do spania byle gdzie może być pies
a i przytulić się lubię do innego kotka
Jak widać same zalety brak wad .Koteczka została odrobaczona
Nastawiona przyjaźnie do innych zwierząt jak i ludzi bardzo ufna .
Miała delikatny katarek i zaropiałe oczka ale tygodniowa kuracja
antybiotykiem odnosi skutek . Tekla jest pod opieką Fundacji AFN .
zajdźcie mnie










Może ktoś szuka przyjaciela na lata a to jedyna okazja
Kotunia jest młodziutka ma około dwóch miesięcy.
