Szuka kochającego domku, cierpliwego i ciepłego, takiego który będzie o nią dbał, bo życie jakie miała do tej pory nie było usłane różami.
Kicinka jest jeszcze troszkę bojaźliwa, chowa się pod kaloryferem, ale kiedy otoczy się ją ciepłymi dłońmi, słodko zasypia na kolanach.
Jest już pierwszy raz odrobaczona i odpchlona.
W uszkach miała początki świerzbu, tak więc trzeba je czyścić i zakraplać codziennie ale zajmuje to "aż" 3 minuty a kicia jest przy tym niesamowicie grzeczna.
Super zajada- ma apetyt i prawidłową wagę jak na swój wiek (ok. 4 miesiące).
Na razie uczy się kuwetkować, to jeszcze kocie dziecko, bądźmy cierpliwi

Jest przekochanym czarnym stworkiem!!! Zobaczcie sami!
Do niedzieli zostaje ze mną u mojej mamy we Wrocławiu, później niestety będzie musiała jechać ze mną na tymczas do Warszawy, gdzie nie będzie miała (niestety!) już tyle spokoju, ponieważ mam dwa koty i niewielkie mieszkanko.






P.S. Kochane cioteczki podnoście Mambisie! A kochani zainteresowani proszeni są o kontakt pod moim nr tel. 0607-531-537.

