Mam domek dla 1-rocznego czarno-białego kotka! (Warszawa)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 25, 2007 18:22 Mam domek dla 1-rocznego czarno-białego kotka! (Warszawa)

:) dzwoniła weterynarka z lecznicy. ma chętną panią na kotka :)

kotek ma być:
- czarno-biały najlepiej (taki był ich poprzedni kot)
- przyzwyczajony do psów (mają yorka, więc lepiej żeby pies po pysku nie dostał ;) )
- wiek: koło 1 roku. raczej nie młodszy. nie wiem czy może być starszy...
- chyba obojętna płeć

domek wykastruje i będzie dbać ;)

więcej nie wiem 8)


poprzedni kot podobno niedawno zginął.... (wypadek czy coś - wetka nie wie dokładnie)
więc szukają drugiego...



telefon podam na pw ;)

proszę przedstawiać chętnych kandydatów tutaj lub na pw 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2007 18:39

To domek wychodzący?
Jeśli poprzedni kot zaginął,to nie wiem,czy to dobry dom.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro lip 25, 2007 18:42

kotika pisze:To domek wychodzący?
Jeśli poprzedni kot zaginął,to nie wiem,czy to dobry dom.

wydaje mi się, że nie wychodzący, ale... :roll:

nie zaginął - a nie żyje... :roll: :(


przyszło mi na myśl, że wyleciał z okna, ale nie wiem :roll:



nie chcę nikogo osądzać, nie znając sprawy...

może zadzwonię do tej pani, wypytam o wszystko i dopiero napiszę co i jak ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2007 18:56

dzwoniłam...


poprzedni kotek (przygarnięty z ulicy w grudniu - ogłoszenia nic nie dały, więc został) "powiesił się" w oknie :( ale po rozmowie z tą panią stwierdziłam, że jednak jest dobrym "domkiem"... pani po prostu nigdy nie miała kota, nie wiedziała, że może mu przyjść do głowy wciskanie się między uchylone okno... :(

kotek "wisiał" tak kilka godzin - zanim zdążyli wrócić do domu :(
poszli do weterynarza, ale kroplówki, i wszystko co się dało zrobić - nie przyniosło efektu... :(
po prostu miał za duże obrażenia...

pani jest bardzo smutno po stracie kotka.
myślę, że po tym doświadczeniu zabezpieczy odpowiednio okna...


podałam jej linka do forum, powiedziałam, żeby tu (i do mnie) napisała...

domek niewychodzący.
myślę, że pani naprawdę zadba o kotka...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2007 19:49

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62869
To Mijka - i kocha wielkiego psa! Ale jest bardziej czarna, niż czaro-biała...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 25, 2007 20:41

www.azyl.org - podeślij proszę Pani do zaglądnięcia, jeśli nie przeraża jej odległość...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 25, 2007 20:47

„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro lip 25, 2007 20:54

iwcia, dzwoniłaś może do niej? :)

edit: przeczytałam PW, że zadzwonisz jutro ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2007 20:56

*anika* pisze:iwcia, dzwoniłaś może do niej? :)


Tak ale Pani nie odebrała, pewnie już za późno, będę dzwonić jutro rano.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw lip 26, 2007 11:51

i jak? :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 26, 2007 12:08

Ja mam bardzo nieszczęśliwego Polo, z tego wątku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2362951#2362951

Jak nie ma jeszcze decyzji, to może?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 26, 2007 12:24

Boo77 pisze:Ja mam bardzo nieszczęśliwego Polo, z tego wątku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2362951#2362951

Jak nie ma jeszcze decyzji, to może?


Polecam Pola, bo to uroczy kotek. Miziak i przytulanka. Do tego smutny, bo stracił kolege, który w tym tygodniu pojechał do nowego domku.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 26, 2007 12:49

To ja polecę koteczkę z tego watku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63079

Kotka przybłakała się do znajomych w zeszłym tygodniu, najprawdopodobniej z powodu wakacji poprzedni właściciele "zwrócili jej wolność"... Jest ogromną pieszczochą, przesympatyczną, nie agresywną.

Trafiła do Azylu w Konstancinie - Pani Irena się kicią zajęła... koteczka jest już po zabiegu sterylizacji i nabiera cialka...

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Czw lip 26, 2007 12:58

Katek pisze:To ja polecę koteczkę z tego watku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63079

Kotka przybłakała się do znajomych w zeszłym tygodniu, najprawdopodobniej z powodu wakacji poprzedni właściciele "zwrócili jej wolność"... Jest ogromną pieszczochą, przesympatyczną, nie agresywną.

Trafiła do Azylu w Konstancinie - Pani Irena się kicią zajęła... koteczka jest już po zabiegu sterylizacji i nabiera cialka...


Oj Katek! Teraz to mi klina zadałaś :D
Polecałam Pola, a z tą Kocinką tez jestem związana emocjonalnie!
Kibicuje obu koteczkom- i Polowi i Konstancji (tak ja sobie nazywam)
Wiem, że ona tez bardzo przezywa sytuację w jakiej sie znalazła.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 26, 2007 14:21

A może mój Yanguś
http://img101.imageshack.us/img101/2140/jang1yg0.jpg
7-mio miesięczny, wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony.
Tulasty wesoły kocurek.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości