Kocurek jest w kolorze niebieskim,ma ok.1,5 roku.Jest wykastrowany,nie jest niestety zaszczepiony ,nie wychodzi na dwór.Z powodu podjęcia pracy nie jest niestety w stanie zapewnić mu należytej opieki.Kitek ma dość obfitą sierść z tendencją do koltunienia (raz już był poddawany nawet narkozie w celu usunięcia filcaków) ,z pielęgnacją której obecna właścicielka sobie zupełnie nie radzi,poza tym w domu ciągle nikogo nie ma (mąż w trasie,dziecko u babci) i biedna kocina zostaje całkiem sama.Jego pani zdaje sobie sprawę,że kotu potrzeba coś więcej niż ,,miska strawy,, i chce mu zapewnić lepszy dom.
Szukam kochającego a przede wszystkim odpowiedzialnego domku.
Kotek jest super miziasty,spokojny,wychowany z małym dzieckiem
Sprawa dość pilna bo to małe miasto i persy to nieczęste okazy a nie chciałabym aby zgarnął go ktoś przypadkowy.
Zdjecia wrzucę jak wróci córka ze szkoły bo ja w tych sprawach to zielona jestem.
ale lepiej teraz niz gdyby to był juz kot staruszek 
jakie sa warunki adopcji??
