Tylko kolan mi trzeba....mam domek :):)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 08, 2007 20:56 Tylko kolan mi trzeba....mam domek :):)

Duża kazała mi o sobie opowiadać, jak bym miał co :roll: ale ostatnie tygodnie były naprawdę ciężkie.
Miałem dom, taki w którym miałem własną michę i miejsce do spania, nie chce go pamiętać :evil: bo zostawili mnie jak rzecz :crying: zabrali mnie w podróż, nawet się ucieszyłem, bo to zawsze coś nowego :) ale głupi byłem :roll: zostawili mnie na przystanku :!: :!: tak, tak na przystanku :!: :!:
Mieszkałam tam , nie wiem , może dwa, może trzy tygodnie, jakieś Duże przynosiły mi jedzenie, ale ja ciągle czekałam na moich Dużych, ale nie było ich i nie było :cry:
Pewnego dnia przyjechała Duża czymś, samochód na to mówi 8O , i mnie zabrała, pooglądałem sobie to pudełka i poszedłem spać, no bo co miałem robić :roll:
No jest dobrze u tej Duże, mam miseczkę, mnóstwo miziania, A JA NAPRAWDĘ TO LUBIĘ , ale zabrała mnie gdzieś i zrobili mi to, jak Ona to mówi, kastrację 8O jeszcze nie wiem o co chodzi, ale brzmi niefajnie :roll:
U tej Dużej jest taki inny kot Bożydar, który mnie bardzo nie lubi, no bo jak można kota podczas jedzenia atakować 8O no jakiś taki jest niedobry :evil: ciągle mnie bije, innych kotów unikam , bo ja wiem co im strzeli do głowy :roll:
Tak wyglądam:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Szukam domu, bo nie wiem jak ja zniosę to bicie :roll:, a poza tym Duża ma inne koty, które musi głaskać, więc mi ciągle mało, wiem, że super przystojniak nie jestem, ale kocham głaskanie i mam świetny charakter


Pucek jest to kot , który 2 tygodnie koczował na przystanku autobusowym przy cmentarzu. Domowy, cudowny miziak i nakolankowiec, najprawdopodobniej porzucony na tym właśnie przystanku. Pucuś jest młodym ok 1,5 -2 letnim kotem. Został wykastrowany. Czeka na swojego człowieka. Może ktoś chciałby mieć tak wiernego przyjaciela.
Ostatnio edytowano Śro lut 28, 2007 22:14 przez aga-lodge, łącznie edytowano 1 raz

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Czw lut 08, 2007 21:03

Pucek jest w Płocku u Mariszy
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Czw lut 08, 2007 22:50

za kolanka dla Pucka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Pt lut 09, 2007 12:48

Pucek to super "nakolannik". :D Wystarczy usiąść, a on już jest na kolanach i się przytula. :D
Komu miziaka :D

Marisza

 
Posty: 231
Od: Wto lut 15, 2005 13:44
Lokalizacja: Płock

Post » Pt lut 09, 2007 12:51

aaaaaaaaaaaaa, Pucek to jedno z moich ukochanych kocich imion!!! :D

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 09, 2007 15:20

Taki bialutki, lekko przybrudzony- od Królowej Śniegu chyba :lol:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 10, 2007 16:10

Pucuś, do domu :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 11, 2007 13:00

Pucek kocha człowieka, ma do niego absolutne zaufanie :lol:
kolana , głaskanie i przytulanie to cały jego świat :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pon lut 12, 2007 8:15

pucek! do góry! domku szukaj :)

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 13, 2007 14:24

Co słychać u milasa?
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 13, 2007 17:01

PUCEK nadal jest bity przez Bożydara:(, reszta kociego towarzystwa go nie wzrusza i nie interesuje
w sprawie domku na razie cisza:(
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto lut 13, 2007 17:07

Pucek to piękny kot. Kocham takie duże, fajne kocurki :D
Trzymam za domek.
Pucku, wierzę, że się znajdzie.
A narazie nie dawaj się Bożydarowi, co on wogóle sobie myśli?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 14, 2007 12:10

no niestety Bożydar to kot po przejściach, kilku operacjach i chyba poczuł się zagrożony obecnością kocura Pucka, w stosunku do kotek Bozydar jest obojętny, z młodymi koicakami bawi się jak szalony, tylko z Puckiem jest bitwa :( :(
A Pucek chowany chyba sam nie bardzo wie o co chodzi :(
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Śro lut 14, 2007 21:54

do góry!!
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Czw lut 15, 2007 13:40

no Pucek nadal spragniony ludzkich pieszczot, codziennie i ciągle chce więcej
8) :lol:
za domek :!: :!:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 17 gości