SYJAMEK U ZUNI-PUSIA w warszawie u DORCI 44

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 10, 2006 16:37 SYJAMEK U ZUNI-PUSIA w warszawie u DORCI 44

Obrazek
Piekny mały syjamek kolor kawa z mlekiem-chłopczyk
ogonek i uszka kolor ciemnobrunatny
oczy niebieskie

mieszka z małą Pusią (dziewczynka która mieści się na dłoni)
Obrazek


Los nie był dla nich łaskawy,szybko stały się sierotami.

Teraz mieszkają na podwórku w klatce wystawowej
Obrazek
Obrazek

Czy ktoś chce przygarnąć takie pięknośći?
Ostatnio edytowano Wto paź 17, 2006 20:28 przez iwona_35, łącznie edytowano 6 razy
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto paź 10, 2006 18:12

Raaany,one sa caly czas zakmniete w tej klatce? w nocy tez?
Maja tam jakies schronienie od mrozu? Przeciez juz coraz zimniej....

:( biedne malenstwa a takie sliczne :(
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Wto paź 10, 2006 18:36

Iwonka napisz mi cos o kociakach ,,jest ktos kto wezmie na tymczas ale reszte na PW Szybciutko sie odezwij tylko że do Warszawy .Co ty na to????
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 10, 2006 19:16

Witam
Mam pytanie w jakim wieku jest kocurek i czy wymaga leczenia.
Czy jak zabierze się kocurka to czy ten drugi przeżyje bez niego.
I jeszcze jedno czy to są dzikie kotki, jaka jest ich przeszłość.
Bardzo proszę o odpowiedż.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto paź 10, 2006 20:47 kot

witam kocurek i kicia nie sa rodzenstwem
wiec kocurka mozna brac
byl u weta jest zdrowy
odorbaczony
jesli zdecydujesz sie go zabrac zaszczepimy go i pozniej wykastrujemy na nasz koszt
one nie maja gdzie mieszkac bo Pani Ilona ( osoba bezdomna) opiekuje sie 6 kotami ( ktore wykastrowalismy)
nie sa dzikie sa super przymilne i robia do kuwety

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Wto paź 10, 2006 21:17

Prześliczne koteczki, tylko brać i kochać! :)
Komu przecudowne syjamki i puchaciątka? Gdybym mieszkał bliżej chętnie wziąłbym je chociażby na tymczas i potem spokojnie znalazł im domek, teraz jest okropnie zimno na polu :(
Takie śliczności na pewno błyskawicznie znajdą swoich dużych, trzymamy kciuki wszyscy! :)
Dominik, Ami & Malwa
Obrazek

dominik

 
Posty: 505
Od: Wto sie 08, 2006 0:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 10, 2006 22:29

czyli siedza 24h na tym zimnie jedynie z zadaszeniem?? bo w koncu nikt nie odpowiedzial na moje pytanie :roll:
Czy napewno nikt nie moze wziac chociaz tej malej (po syjamka zapewne zaraz ktos sie zglosi) do domu?? Noce sa zbyt zimne dla takiej kruszynki!
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Wto paź 10, 2006 22:35

Emilka ja już napisałam że jest ktoś kto wezmie parke ,jeżeli nie to tą małą na tymczas ,ale nie ma odzewu :cry: Iwonka odezwij się.No i Warszawa ,kto i jak napisałam na PW.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 11, 2006 9:40

dorcia44 pisze:Emilka ja już napisałam że jest ktoś kto wezmie parke ,jeżeli nie to tą małą na tymczas ,ale nie ma odzewu :cry: Iwonka odezwij się.No i Warszawa ,kto i jak napisałam na PW.

Juz pisze :)
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 11, 2006 9:59

Rozważam z mężem przygarnięcie kocurka, napisałam na pw
Czy jest szansa,że kotek zaakceptuje starsze kotki?
I w jakim on jest wieku?
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro paź 11, 2006 11:24

zunia pisze:Rozważam z mężem przygarnięcie kocurka, napisałam na pw
Czy jest szansa,że kotek zaakceptuje starsze kotki?
I w jakim on jest wieku?


Juz jest dogadane :)
Kotek zaakceptuje kotki na pewno....Jak powiedziała Pani Joanna są bardzo miziaste i kochane...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 11, 2006 11:31

nawet jezeli nie zaakceptują odrazu to po pewnym czasie na 1000% tylko trzeba dać im ten czas :lol: Zunia ciesze się :lol: Ja czym więcej biore maluchów na tymczas tym szybciej koteczki wszystko akceptują :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 11, 2006 11:56

Narazie jestem w szoku moją decyzją.
Ja nie mogłabym brać na tymczasem bo skończyłabym na niewiadomej ilości kotów.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro paź 11, 2006 12:12

Zunia ,ja już nic nie moge ale troszke pomóc tak ,i tak za każdym razem jest płacz,Dymcie to moj TŻ nie chcial oddac ale to fizyczną niemożliwością jest mieć w naszym przypadku więcej zwierząt :cry: Trzymam kciuki za adopcje :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 11, 2006 12:16

Ależ nie ma co się bać, przy takich śliczniątkach to tylko kwestia czasu aż ktoś je przygarnie, krótkiego czasu zazwyczaj tak na prawdę. Trzymamy kciuki, ale te kochane słodkości na pewno szybciutko znajdą dobry domek :)
Dominik, Ami & Malwa
Obrazek

dominik

 
Posty: 505
Od: Wto sie 08, 2006 0:59
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 10 gości