Zjawila sie po kilku dniach, strasznie chuda, oblepiona smola...

Zostala przyniesiona do lecznicy, ale juz tam zostala- nikt jej nie chcial. Zostala ogolona i oczyszczona ze smoly. Skore miala poparzona i pokaleczona. Wygladala jak kupka nieszczescia.
Trafila do domku tymczasowego by wydobrzec. Kicia ma ok roku, gora do 2 latek.
Jest przemila koteczka! gadatliwa, przytualsna- gdy ma ochote na spokoj lubi wskakiwac na najwyzsze punkty w mieszkaniu

NIESTETY osoba ktora sie nia opiekowala wyjezdza i kicia nie moze dluzej u niej zostac. Po kastracji musi trafic do fundacji



Juz uwierzyla, ze ma dom... nowych przyjaciol, ze skonczyla sie juz tulaczka i przygody jak wpadanie do goracje smoly



Prosimy moze ktos....?
Moze ktos da jej godne warunki?
Nie mam najnowszych fotek, ale koteczka wyglada juz znacznie lepiej! przytyla, siersc jej odrasta, futerko nabralo blasku







