Mam domek dla kota ale....

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 12, 2006 8:25 Mam domek dla kota ale....

No właśnie mam domek dla kota ale jest wiele warunków i nie wiem czy taki kot w ogóle istnieje.

Otóż poszukiwany jest:
- najlepiej mały lub młody kot lubiący inne koty (kotka też może być ale nie wiadomo jak zostanie przyjęta przez kotke-rezydentke z charakterkiem)
- jeśli byłby to młody kot a nie taki zupełnie mały to koniecznie musiałby być wykastrowany (a kotka wysterylizowana)
- przytulasty, miziasty i nakolankowy
- lubiący małe dzieci
- lubiący psy
- koniecznie wychodzący (domek na wsi)
- najlepiej z Warszawy lub okolic (problemy transportowe)

Preferowane są koty o przedłużonej sierści ale niekoniecznie. Mile widziane oryginalne umaszczenie.
Jest taki?

P.S. Jeśli kotek spełniałby wszelkie wymagania oprócz kastracji (lub sterylizacji) to domek zobowiazał sie pokryć koszty takiego zabiegu lub wykonać to już u siebie.

Ania73

 
Posty: 172
Od: Nie wrz 05, 2004 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 9:21

Dziwne, że nie chcą, żeby był koniecznie rudy ;)

Kotu o ww wymienionych cechach mozna znaleźć dom idealny, a nie dom na wsi, gdzie nie bedzie nigdy bezpieczny. Jeśli chcą takiego kota to powinni zadać sobie sami trochę trudu i poszukać.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro kwi 12, 2006 9:25

Proponuję kontakt z dziewczynami jeżdżącymi do schroniska w Józefowie.

EDIT: tu jest wątek :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33463
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro kwi 12, 2006 9:54

Cieżko będzie ustalić, czy kot z Józefowa lubi dzieci ...
Ale jest mnóstwo miziaków w Józefowie i do tego znających psy :)
No i wychodzących ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro kwi 12, 2006 10:10

A czy czarna koteczka (smukła, troszkę orientalna), młoda, aczkolwiek ma już rok z haczykiem, wychodząca, lubiąca psy i inne koty, nakolankowa kiedy ma ochotę, ale nie jest charakterna. Czy taka miałaby szansę? Trasport byłby zorganizowany. Kota nie jest jeszcze wysterylizowana, ale przed wyjazdem możnaby ją ciachnąć.
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Śro kwi 12, 2006 10:53

No tak myślałam, ze skoro ma być to kot wychodzący to będzie trudno bo tu prawie wszyscy jakoś sceptycznie są do tego nastawieni...
A ja mam kota wychodzącego i jest OK.
A domek jest co prawda na wsi ale jest to raczej miejscowość willowa niż taka typowa wieś, to znaczy wszędzie wille z ogrodami, ten domek to też willa z ogrodzonym ogródkiem i to tam miałby kotek wychodzić.
Oni najpierw chcieli poszukać kota potrzebujacego pilnie domku ale jak padają takie kąśliwe uwagi to nie wiem czy sie nie obrażą i nie "zadadzą sobie sami trochę trudu i poszukają" jakiegoś z pseudohodowli lub z giełdy.

A o czarną kotke zapytam tylko przydałyby się zdjęcia no i koniecznie inormacja a propos dzieci.

Ania73

 
Posty: 172
Od: Nie wrz 05, 2004 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 11:18

Ania73 pisze:Oni najpierw chcieli poszukać kota potrzebujacego pilnie domku ale jak padają takie kąśliwe uwagi to nie wiem czy sie nie obrażą i nie "zadadzą sobie sami trochę trudu i poszukają" jakiegoś z pseudohodowli lub z giełdy.

To nie jest trudne znaleźć kota potrzebującego - nie trzeba wcale iść na giełdę albo do rozmnażalni :)
A jeśli zdecydują się na kota z rozmnażalni, to wcale, ale to wcale nie będzie to wina tego, że wyraziłam w wątku swoją opinię.

Dziwi mnie zawsze po prostu, że ludzie, którzy chcą, by kot spełnił ich oczekiwania (dość spore) nie biorą sprawy (szukania kota) w swoje ręce. Szukanie "swojego" kota to przecież mnóstwo radości.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro kwi 12, 2006 11:26

ryśka pisze:
Ania73 pisze:Oni najpierw chcieli poszukać kota potrzebujacego pilnie domku ale jak padają takie kąśliwe uwagi to nie wiem czy sie nie obrażą i nie "zadadzą sobie sami trochę trudu i poszukają" jakiegoś z pseudohodowli lub z giełdy.

To nie jest trudne znaleźć kota potrzebującego - nie trzeba wcale iść na giełdę albo do rozmnażalni :)
A jeśli zdecydują się na kota z rozmnażalni, to wcale, ale to wcale nie będzie to wina tego, że wyraziłam w wątku swoją opinię.

Dziwi mnie zawsze po prostu, że ludzie, którzy chcą, by kot spełnił ich oczekiwania (dość spore) nie biorą sprawy (szukania kota) w swoje ręce. Szukanie "swojego" kota to przecież mnóstwo radości.


A skoro tylko o to Ci chodziło to OK.

Oni szukają przez forum bo wiedzą że tu można znaleźć kota o którego charakterze od forumowiczów można sie wszystkiego dowiedzieć, a charakter kotka jest tu najważniejszy, bo przecież są tam i psy i małe dziecko i drugi kot. Chcieli tylko uniknąć "kupowania kota w worku" :wink:

Juz raz mieli zaadoptować młodą kotke perską, która była bardzo miziasta i lubiła psy ale poprzedni właściciele tak sie jej chcieli pozbyć że nie uprzedzili, ze kotka nie cierpi małych dzieci. Na szczęście pojechali po nią z dzieckiem i po reakcji kotki okazało sie co i jak i udało się uniknąć niepotrzebnych komplikacji.

Ania73

 
Posty: 172
Od: Nie wrz 05, 2004 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 11:33

Zajrzyjcie do wątku kotów z Józefowa - to blisko W-wy, psy "przetestowane", kociaki wychodzą, więc wystarczyłoby zrobić jeszcze "test" lubienia dzieci - wtedy można to sprawdzić w ramach niedzielnej wycieczki :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro kwi 12, 2006 11:44

ryśka pisze:Zajrzyjcie do wątku kotów z Józefowa - to blisko W-wy, psy "przetestowane", kociaki wychodzą, więc wystarczyłoby zrobić jeszcze "test" lubienia dzieci - wtedy można to sprawdzić w ramach niedzielnej wycieczki :)


wątek kotów z Józefowa już przekazany - czekamy na decyzje

Ania73

 
Posty: 172
Od: Nie wrz 05, 2004 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 13:22

Aniu co do tej czarnej kotki, to ona mieszka obecnie z dwójką dzieci i jej relacje z nimi są jak najbardziej pozytywne, nie ma żadnych problemów, mieszka z trzema innymi kotami, psem i dwójką dzieci. O zdjęcia się postaram, zapytaj ich proszę, czy taka koteczka by im odpowiadała.
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Śro kwi 12, 2006 13:40

dronusia pisze:Aniu co do tej czarnej kotki, to ona mieszka obecnie z dwójką dzieci i jej relacje z nimi są jak najbardziej pozytywne, nie ma żadnych problemów, mieszka z trzema innymi kotami, psem i dwójką dzieci. O zdjęcia się postaram, zapytaj ich proszę, czy taka koteczka by im odpowiadała.


pewnie, że zapytam
i czekam na zdjęcia

Ania73

 
Posty: 172
Od: Nie wrz 05, 2004 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 14:29

Ania73 pisze:Oni najpierw chcieli poszukać kota potrzebujacego pilnie domku ale jak padają takie kąśliwe uwagi to nie wiem czy sie nie obrażą i nie "zadadzą sobie sami trochę trudu i poszukają" jakiegoś z pseudohodowli lub z giełdy.


eee to prawie jak grozba 8O
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro kwi 12, 2006 14:47

nie groźba tylko obawa że tak zrobią

Ania73

 
Posty: 172
Od: Nie wrz 05, 2004 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 14:49

eh...niby ludzie sa najbardziej rozwinieta forma zycia a tacy bezmyslni i bezduszni...to typ czlowieka, ktoremu sie znudzi zabawka to wyrzuca i kupuje inna. przepraszam ale mam takie nieodparte wrazenie. ja bym im chyba kotka nie oddala...

jesli sie myle wybacz.
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości