
Rano znalazla Ewa, ktora sprzata na klatce.
Oswojone, czysciutkie, lsniace...
Lasza sie i mrucza, a kiedy sie je glaszcze, wtulaja sie w czlowieka

Maja ok. 8 tygodni.
Doskonale wiedza, do czego sluzy kuweta

Slicznie jedza - koniecznie ze wspolnej miseczki.
W ogole, wszystko robia razem

Sa przeslodkie

Na razie siedza w czystym i cieplym pomieszczeniu gospodarczym.
U mnie jest Nemo z chlamydia, u Lilki Merunia z herpesem...
Zadna z nas nie moze ich wziac do domu, ale tam, gdzie sa, jest bezpiecznie, cicho i cieplo.
Po moim powrocie znad morza zostana zaszczepione.
Maja juz wiele - czekaja jeszcze na domy.
No i - na imiona

Kto ma propozycje


