
Wiedziałam, że tak będzie, na ten dzień czekałam już od niemal tygodnia. Wreszcie się pojawiły, pięć sztuk Stachówek. Podbiegłam, wzięły mnie na ręce.Były takie zaskoczone, chyba one nie wiedziały, ze mnie spotkają.... . Zabrały, byłam bardzo głodna, mama gdzieś dawno przepadła...

Zostałam nakarmiona, i muszę przyznać, że dawno nie miałam tak pełnego brzuszka

Odwdzięczyłam im się uroczym mruczeniem. Cudownie było, gdy duże trzymały mnie na rękach, zasnęłam z ufnością...wiedziałam, że nic już mi nie zagrozi.
Duże są bardzo fajne, ale mówią, że nie mogę tutaj zostać. Jutro wyjeżdżają..., podobno mam zapewniony transport do Warszawy, Poznania, Bydgoszczy i Gliwic. To już za chwilę.
Sukam kogoś kto mnie pokocha, pomizia, będzie dbał, żebym już nigdy nie była głodna.
Duże twierdzą, że jestem śliczna, że wyglądam zdrowiutko, zresztą zobaczcie sami...:
http://upload.miau.pl/1/20139.jpg
http://upload.miau.pl/1/20140.jpg
http://upload.miau.pl/1/20141.jpg
http://upload.miau.pl/1/20142.jpg
http://upload.miau.pl/1/20143.jpg
http://upload.miau.pl/1/20144.jpg
Szukamy jej dobrego domu:
vienna, Ania z Poznania, dakota, moni74, dorot