Kot który nie może żyć na wolności, bo jest domowy, ludzki i nie poradzi sobie sam. Trafił do schroniska ale nie może w nim być bo potrafi z niego uciekać, jakimś cudem tylko on znajduje drogę ucieczki z kociego wybiegu. Ryzyko w miejscu gdzie jest mnóstwo psów, nierzadko agresywnych jest po prostu za duże i kot przymusowo siedzi zamknięty w pokoju zabiegowym.
To dorosły, młody kocurek, piekny, nie jest typowy rudy pręgowany tylko taki biszkoptowy z lekkimi prążkami tylko na końcach kota. Całkowicie "domowy" daje się brać na ręce obcym, nie fuczy na inne koty, byłby dobry na dokocenie nawet do problemowych kotów bo w nim nie ma nic z agresji. Właśnie wykastrowany, odrobaczony, zdrowy.
Nawet na DT pisał by się mały, byle nie siedzieć w zamknięciu sam.
Kontakt:
krist7@wp.pl 607332996




Ostatnio edytowano Pt cze 22, 2012 20:44 przez
krist, łącznie edytowano 1 raz