Jest wykastrowany.
Bez problemu toleruje psy i inne koty, choć do szczęścia nie są mu one niezbędne.
Za to człowieka kocha. Pięknie mruczy, pcha się na kolana.
Niestety jego piękne futerko musiało zostać ogolone, gdyż miał straszne kołtuny.


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
agusia200189 pisze:Jak nie to nie. Poszukam innego.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości