Pń: młodziutki kocurek Spike-Skiper -na razie nie szuka domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 17, 2013 21:07 Re: Pń : młodziutki zagubiony kocurek Spike szuka nowego dom

Nie jest.
Sprawa jest dość skomplikowana.

Spike przybiegł do mnie w podskokach, spóźniony ;)
Wzięłam na ręce ... i juz chciałam pakować, ale pomyslałam "a jesli ktoś będzie za nim płakał? tęsknił? szukał? A jakby mojego Gagata ktoś zwinął mysląc, że zagubiony, bezdomny?".
Złamałam się i założyłam przygotowaną parę dni wcześniej obróżkę z listem.

Odzew był po 15 minutach (skubany przychodzi chyba specjalnie tylko na chwilę przywitać się ze mną ;) )
W skrócie - kot ma swoich ludzi, spotkałam ich już wcześniej!
Porozmawiałyśmy ... Spike to jednak Skiper (obserwujący mój wątek działkowców znają historię).
Pani uratowała kotu życie pare miesiecy wcześniej - znalazła go skatowanego w tej ruderze, gdzie go dokarmiam. Te jego zrosty to pozostałości po kilku operacjach. Ma tez identyczną uratowaną rok wcześniej koteczkę (też z rudery). To ją widziałam ostatnio w towarzystwie tej pani.
Pani o śrucie wie, o świerzbowcu i zębach też. Przekazałam, że siostra Skipera jest FIV+ i że należałoby zrobić też testy swojemu kocurkowi. Obiecała, ze wszystkim się zajmie.
Po chwili - ponowny kontakt i niesmiała prośba, czy mogłabym im pomóc zając się Skiperem ... mają czwórkę dzieci, trójkę uratowanych zwierząt (oprócz kotów jeszcze pies), a mąż własnie stracił pracę. Nie wiem, szczerze mówiąc, jak sie zachować ... Czy mam prawo zaproponować, zeby oddały mi kota, w celu znalezienia mu nowego domu. Skiper ma obłędny charakter, pani mówi, ze gdyby nie ta jego ufność, cierpliwość i łagodność, prawdopodobnie nie przeżyłby tych ostatnich obrażeń i operacji z nimi związanych. Jeśli tam jest gromadka dzieci, to akurat tego kota pewnie kochają najmocniej ...

Umówiłyśmy się na spotkanie za jakiś czas.
Muszę sie zastanowić, co mogę, a czego nie powinnam robić w tej sytuacji :roll:

Na razie odwołałam zabieg, musze porozmawiac z wetką i opisać, jakiego typu zrosty, po jakich zabiegach zostały u Skipera. Być może jednak nie powinno się ich ruszać.
Na razie też przestaję mu szukać domu - na razie, bo nie wiem, jak sie sprawy dalej potoczą ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon cze 17, 2013 21:29 Re: Pń: młodziutki kocurek Spike-Skiper -na razie nie szuka

No nic, zostaje jak na razie tylko porządne dokarmianie i zobaczysz jak się sprawy rozwiną ...

Skiper :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości