Obecnie jest chorowity (koci katar), ale byłam z nim u weta i dostał leki, po których po 7-10 dniach powinien wrócić do zdrowia.
Jest na prawdę przepiękny - gdybym mogła nie oddałabym go nikomu, ale póki co musi czym prędzej znaleźć DOM, w którym będzie się czuł bezpiecznie.
Na chwilę obecną boi się człowieka więc musi przejść proces asymilacji, ale zapowiada się że wyrośnie na cudownie wyglądającą kotkę

Obecnie jest bardzo nie ufny, schował się za pralką i siedzi przy gorących rurach, udało mi się go dziś nakarmić i podać leki

Oto 2 foty jakie dało się zrobić


Na tym drugim widać że najbardziej schorowane ma lewe oczko, które bardzo ropieje.
Poszukiwani przyszli właściciele którzy zatroszczą się o powrót do zdrowia przez najbliższe 2 tyg (2 razy dziennie trzeba podać tabletkę i pastę, którą kot zjada ze smakiem na szczęście a z podaniem tabletki w pasztecie też nie ma problemu bo nie wypluwa)
Leki mam w posiadaniu i oczywiście przekaże

Przekazujcie info dalej PROSZĘ !!!
W schronisku nie przetrwa..