» Nie paź 07, 2012 8:27
potrzebna natychmiastowa pomoc
Proszę o pomoc dla kotów którymi zaopiekowałam się latem z pobliskich podwórek i likwidowanych działek. Kocur ma około 5 lat kotka 1 roku. Obydwoje są wysterylizowani. Jest jeszcze 5 kotków 5 - miesięcznych. Przebywają tymczasowo w piwnicy u mnie w pracy. Codziennie boję się, że dyrekcja się zorientuje i wszyscy znajdziemy się na ulicy. A teraz jeszcze w przyszłą niedzielę wyjeżdżam na cały tydzień (służbowo). Nie mogę nikogo poprosić o to żeby chodził i sprzątał w kuwecie i karmił koty z wiadomych powodów. A może zdarzyć się i tak ,że zostaną wypuszczone. To nie są dzikie koty. Młode są u mnie od początku lipca. Większość ich rodzeństwa znalazła domy. One jeszcze nie. Kocura też chciały wziąć już dwie osoby ale on mieszkał do tej pory na działce, tam nie było samochodów. A osoby które się zgłosiły miały domy przy bardzo ruchliwych ulicach. Kot uwielbia siedzieć na rękach, do każdego się łasi. Koteczka jest młoda i bardzo bojaźliwa. Potrzebuje spokojnego domu i kochających ludzi. Do mnie jest już niestety bardzo przywiązana ale zakocenie w moim domu przekracza normy. Kicia z innymi kotami nie ma problemu, pozostała dwójka jej dzieci : czarno biały korek i kotka trikolorka również lubi inne koty. Jeżeli ktoś może pomóc w jakikolwiek sposób to bardzo proszę.