nowy dom dla kotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 31, 2012 22:49 nowy dom dla kotki

http://sv002.sendspace.pl/pic/3bbdc0aa1 ... /1100x1100
Witam,
Szukam nowego domu dla mojej kotki. Od jakiegoś czasu nasiliła mi się alergia na sierść. Dotychczas odczulanie i leki antyalergiczne skutkowały, ale od jakiegoś czasu muszę sięgać po astmatyki. Ze względu na zdrowie muszę oddać kotkę w inne ręce.Kotka ma na imię Psotka ( pomysł na imię powstał, gdy 1- miesięczna Psotka weszła za kuchenkę i nie chciał wyjść:).Ma 11 lat. Jest szczepiona, odrobaczona, posiada wszelkie wyposażenie typu kojec, kuweta, szelki + smycz oraz miski).
Proszę o kontakt osobę o otwartym sercu dla kotów chętna zaopiekować się Psotką.
Kontakt w celu zasięgnięcia informacji na forum lub pod numerem: 513 924 036.
Pozdrawiam,
eve91
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2012 12:26 przez eve91, łącznie edytowano 3 razy

eve91

 
Posty: 3
Od: Pt sie 31, 2012 22:20

Post » Pt sie 31, 2012 23:09 Re: nowy dom dla kotki

umieść zdjęcie kotki ale też zrób jej ogłoszenia na portalach ogl. Bardzo Ci współczuje. To jednak 11 lat razem. ciężko bardzo się rozstawać .

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt sie 31, 2012 23:44 Re: nowy dom dla kotki

eve91
jesli musisz oddac kotke to najlepiej do bliskich osób.Koty często po takiej stracie popadają w depresje,która moze zakończyć sie śmiercia kota...Przyjełam taka kotkę od ciężko chorej pani.Były ze soba 7 lat...Benia umarła z żalu po pani,chociaż staraliśmy sie ja zaangazować i troszczyłam się o nia jak najlepiej umiałam :roll:
Na pewno jestes na nia uczulona?czasami nastepuja "zbiegi okolicznosci"i wina sie kota obarcza,a moze byc alergia na cos zupełnie innego...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob wrz 01, 2012 7:45 Re: nowy dom dla kotki

oddasz kotkę ,a przecież alergeny zostaną :roll:
jestem astmatyk z kotami.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 01, 2012 11:53 Re: nowy dom dla kotki

dorcia44 pisze:oddasz kotkę ,a przecież alergeny zostaną :roll:
jestem astmatyk z kotami.

Niestety alergia nasila się, gdy kot jest w pobliżu. Nie wiem co jest u Ciebie przyczyną astmy, ale u mnie to jest z pewnością moja kotka i chcę rozwój tej choroby powstrzymać póki mogę.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano Sob wrz 01, 2012 12:49 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: poprawiłam cytat

eve91

 
Posty: 3
Od: Pt sie 31, 2012 22:20

Post » Nie wrz 02, 2012 13:18 Re: nowy dom dla kotki

eve91 pisze:
dorcia44 pisze:oddasz kotkę ,a przecież alergeny zostaną :roll:
jestem astmatyk z kotami.

Niestety alergia nasila się, gdy kot jest w pobliżu. Nie wiem co jest u Ciebie przyczyną astmy, ale u mnie to jest z pewnością moja kotka i chcę rozwój tej choroby powstrzymać póki mogę.
Pozdrawiam.

Jesteś absolutnie pewna, że takie objawy wywołuje u Ciebie kot? Skoro masz ją już 11 lat, bardzo mało prawdopodobne jest, żeby nagle Twój stan pogorszył się z powodu kotki. Istnieje coś takiego jak tolerancja. Siostra mojej znajomej jest astmatykiem, zawsze w domu mieli psa i było okay. Wszystko zmieniło się, gdy siostra wyjechała na studia. Po miesiącu przyjechała na weekend do domu i miała bardzo poważny atak.
Spróbuj zmienić leki przeciwhistaminowe, na nie też człowiek z czasem się uodparnia niestety.
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon wrz 03, 2012 16:21 Re: nowy dom dla kotki

Kasia89 pisze:
eve91 pisze:
dorcia44 pisze:oddasz kotkę ,a przecież alergeny zostaną :roll:
jestem astmatyk z kotami.

Niestety alergia nasila się, gdy kot jest w pobliżu. Nie wiem co jest u Ciebie przyczyną astmy, ale u mnie to jest z pewnością moja kotka i chcę rozwój tej choroby powstrzymać póki mogę.
Pozdrawiam.

Jesteś absolutnie pewna, że takie objawy wywołuje u Ciebie kot? Skoro masz ją już 11 lat, bardzo mało prawdopodobne jest, żeby nagle Twój stan pogorszył się z powodu kotki. Istnieje coś takiego jak tolerancja. Siostra mojej znajomej jest astmatykiem, zawsze w domu mieli psa i było okay. Wszystko zmieniło się, gdy siostra wyjechała na studia. Po miesiącu przyjechała na weekend do domu i miała bardzo poważny atak.
Spróbuj zmienić leki przeciwhistaminowe, na nie też człowiek z czasem się uodparnia niestety.

Alergię na sierść mam, co potwierdziły testy uczuleniowe zrobione około 10 lat temu. Niestety alergia przerodziła się w astmę. Gdy przebywam dłuższy czas poza domem, bez kotki, nie mam potrzeby brania leków.
Od paru lat jestem świadoma tego, że niestety moja kotka jest przyczyną mojego pogarszającego się stanu zdrowia. Dotychczas próbowałam to jakoś pogodzić, jednak w tym momencie muszę postawić na własne zdrowie.
Pozdr

eve91

 
Posty: 3
Od: Pt sie 31, 2012 22:20




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 19 gości