
Na razie nie jest zbyt wyględny, ale będzie piękny, na pewno.
Na chwilę obecną walczymy z biegunką, z różnym powodzeniem.
Poproszę o mocne kciuki!
No i właściwie można się już ustawiać po Andrzejka w kolejce. Będę dla niego szukała najlepszego domu na świecie.
