Ja mam konto na forum kotow brytyjskich "Agillis catus" jak trzeba moge pomoc.ech gdyby nie moje trzy , powaznie bym sie zastanawiała. W tamtym roku moja brytyjka odeszła na HCM. brakuje mi takiego "miska".
Wieści bardzo dobre ,Po wczorajszej wizycie dom został zaakceptowany.Ronald dziś pojechał do swojego domku i swojej pani.My wylałyśmy trochę łez.Ale co tam my najważniejsze jest szczęście i spokój kocurka.