Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY …

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 13, 2012 17:22 Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY …

Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY … wielkiego miasta

Malutki kotek … zagubiony i przerażony zgiełkiem miasta.
Miejski parking, przejeżdżające samochody – olbrzymie, warczące, niebezpieczne monstra … SŁONIE
Nikt się nie pochylił, nikt nie zatrzymał.
Duszno tu od tej ludzkiej obojętności …
Płakał samotnie w miejskiej dżungli.
Długo. Maleńkie gardełko zachrypło.
Jego los był już prawie przesądzony … został skazany na tułaczkę, głód, agresję, chorobę … potem śmierć.
Został skazany choć nie zrobił nic złego .
Urodził się niechciany – czy to jego wina ???
Zjawiłam się porę …
Zdążyłam … przed śmiercią …
Los się do NEL leciutko uśmiechnął …
Historia jakże znana, wydaje się, że tysiące razy już opisana …
NEL MIAŁA SZCZĘŚCIE . DUŻE SZCZĘŚCIE.
Znalazłam, uratowałam i … ZNAJDĘ DLA NIEJ DOM.

NEL SZUKA DOMU, SZUKA MIŁOŚCI, OPIEKI, BEZPIECZEŃSTWA, ODPOWIEDZIALNOŚCI, CZUŁEGO DOTYKU, PEŁNEJ MISECZKI – jeśli wydaje Ci się /tak czujesz/, że to wszystko możesz jej ofiarować, że chcesz aby stała się członkiem Twojej rodziny ZAPYTAJ O MOŻLIWOŚĆ ADOPCJI NEL.

NEL to malutka ok 5 tyg. Koteczka, prześliczny pręgowany burasek. Jest zdrowa, odrobaczona, czeka ją jeszcze szczepienie, posiada książeczkę wet. Szuka bliskości człowieka – zasypia przy nim, potrzebuje kontaktu w trakcie zabawy, głaskana słodko mruczy, przytula się w chwilach wyciszenia.
CZY KTOŚ POKOCHA MAŁĄ NEL ?

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

stellart

 
Posty: 46
Od: Czw paź 20, 2011 15:52

Post » Pt lip 13, 2012 17:30 Re: Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY …

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

stellart

 
Posty: 46
Od: Czw paź 20, 2011 15:52

Post » Pt lip 13, 2012 17:32 Re: Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY …

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

stellart

 
Posty: 46
Od: Czw paź 20, 2011 15:52

Post » Pt lip 13, 2012 17:35 Re: Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY …

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

stellart

 
Posty: 46
Od: Czw paź 20, 2011 15:52

Post » Pt lip 13, 2012 22:09 Re: Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY …

przepiękna malizna :love:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 14, 2012 7:24 Re: Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY …

dorcia44 pisze:przepiękna malizna :love:


Mam nadzieję, że już nikt jej nie skrzywdzi i jej los sie odmieni - jak za sprawą carodziejskiej różdżki ...
Oh, wsadzałabym do więzienia takich porzucających, podrzucających i krzywdzących zwierzęta ludzi :evil:
taką małą kicię skazać na pewną śmierć pod kołami :evil:
Napewno miała dom - bo jest oswojona
Ciekawe gdzie ten okropny człowiek porzucił pozostałe kotki / napewno miał ich więcej / - czy im ktoś pomógł ? Boję się o tym myśleć co mogło się stać :(

stellart

 
Posty: 46
Od: Czw paź 20, 2011 15:52

Post » Sob lip 14, 2012 8:26 Re: Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY …

niestety człowiek zdolny jest do wszystkiego :|
moje znalazłam na szczelnie zamkniętym stryszku gdzie umierały z głodu :evil: nawet w dachu dziury były szczelnie pozatykane ,a drzwi na laskę tak żeby nie można było jej odciągnąć...
one tak strasznie krzyczały.... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 14, 2012 10:24 Re: Mała NEL … W PUSTYNI ludzkiej obojętności i W PUSZCZY …

dorcia44 pisze:niestety człowiek zdolny jest do wszystkiego :|
moje znalazłam na szczelnie zamkniętym stryszku gdzie umierały z głodu :evil: nawet w dachu dziury były szczelnie pozatykane ,a drzwi na laskę tak żeby nie można było jej odciągnąć...
one tak strasznie krzyczały.... :cry:


My znajdywaliśmy w pudełkach, w reklamówkach, przywiązane w lesie do drzewa - bestailstwo :evil:
Ostatnio dostałam sygnał o kotce pozostawionej przez właścicieli, którzy się wyprowadzili :(
Kotka skacze na klamkę opustoszałego domu, z nadzieją, że ... jej otworzą :cry:
Co ta biedna kocina musi czuć :cry:
To trochę daleko ode mnie / dąbrowa górnicza / ale muszę się tam wybrać - nie mogę spać spokojnie z tą świadomością ...

stellart

 
Posty: 46
Od: Czw paź 20, 2011 15:52




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości