http://miaukot.org/?mercy%2C141
Mercy została znaleziona w niedzielę 24.06.12r. Kilka godzin biegała przy cmentarzu i miauczała wniebogłosy. Kiedy w końcu ją znalazłam, okazało się, że kuleje i jest cała zarobaczona. Nie mogłam zabrać jej do domu, ale udało się ją ulokować w domu tymczasowym z fundacji Miaukot. Po wizycie u weterynarza została odrobaczona z armii pcheł i innych żyjątek, a po prześwietleniu okazało się, że łapka, na którą kulała, ma stare złamanie i pęknięcie.
Niestety wolontariuszka ma już za dużą ilość kotów na 2-pokojowe mieszkanie i Mercy nie może tam zostać na stałe. Dodatkowo jeden ze stałych kotów nie zaakceptował malutkiej i musiała być ona izolowana przez wolontariuszkę, która akurat miała kilka dni wolnego. Niestety musi ona wracać do pracy, a Mercy z nóżką w gipsie musi unikać biegania, a tym bardziej agresywnych ataków.
Kotka jest bardzo towarzyska i ufna wobec ludzi. Dogaduje się również z innymi kotami [co widać na jednym ze zdjęć ;D]. Jest bardzo mała,a wiele już wycierpiała. Wierzę, ze zasługuje na znalezienie człowieka, który ją pokocha i zapewni jej bezpieczeństwo.
Zmieniłam tytuł wątku.
Olat