Beliowen pisze:Krist, wątek zgłoszono jako niezgodny z zasadami forum
to nie jest portal ogłoszeniowy, jeśli ktoś szuka domu kociętom od domowej kotki za pośrednictwem forum, to oczekujemy, że więcej miotów u tej osoby nie przyjdzie na świat
jeśli ta osoba odmawia kastracji dorosłych kotów, które znajdują się pod jej opieką, ogłoszenie zostanie usunięte
stąd moje pytania
dlatego warto się zastanowić, zanim się komuś usłużnie pomoże zamieścić zdjęcia
w tym wypadku, jak się okazuje, niechcący udzielamy pomocy rozmnażaczowi.
Usuwam zatem dane kontaktowe z pierwszego postu, a jak się odezwie VeganGirl, być może cały wątek będzie do usunięcia.
Zamiast oceniać kogoś na podstawie 3 nieskładnych zdań jako rozmnażacza trzeba by znaleźć kogoś kto mieszka w okolicy Stalowej Woli czy Niska, i pomoże wykastrować te kotki, wytłumaczy czemu tak trzeba zrobić. Ja jeszcze pamiętam czasy kiedy sterylizacja była praktycznie nieznana i wszyscy byli "rozmnażaczami" no ale tu już wszystkim europejskie piórka urosły.
Polecam wizyte u tych kotów, jak zobaczyłem gdzie to jest to zrozumiałem w czym problem. To jest miejsce "daleko od szosy" Dalej trzeba tłumaczyć?
Polecam się usłużnie z namiarem do tych ludzi, gdyby ktoś chciał i mógł pomóc, a nie tylko "usłużnie donosić"