wolnożyjąca kotka urodziła na balkonie i zostawiła maluchy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 19, 2012 9:05 wolnożyjąca kotka urodziła na balkonie i zostawiła maluchy

Od blisko 3 lat pomagamy kotom wolno żyjącym na naszym podwórku, wśród nich najdłużej przetrwała Koteczka - piękna czarna kotka z białym krawatem, białymi skarpetkami i częściowo białym noskiem. Obiecaliśmy sobie, że ją dopadniemy i wysterylizujemy, niestety nie zrobiliśmy tego. I stało się, w ubiegły czwartek koteczka urodziła w budzie na balkonie cztery maluchy. Od tego czasu Koteczka nic u nas nie je, mimo że wystawiamy jej porządne jedzenie, z kotkami prawie nie przebywa, wygląda na to, że wraca tylko na noc i wtedy zajmuje się kotkami, bo rano jak zaglądaliśmy do budy to była w środku i wyglądało, że karmiła, zresztą na naszych trzech karmieniach dziennie kotki by nie wyżyły. Nie wiemy czy Koteczka je gdzieś indziej, żona ma teorię, że może udaje, że jej u nas nie ma i dlatego nie rusza pożywienia. Nie wiemy w jakiej jest formie, bo widywaliśmy ją tylko przez moment, nie wiemy czy w ogóle ma pokarm i jest w stanie karmić swoje małe. Dzisiaj rano po raz pierwszy od porodu Koteczki w budzie nie było, a maluchy popiskiwały, czyli na pewno w nocy ich nie karmiła. Obawiamy się, że albo Koteczka je porzuciła, albo że jej samej coś się stało, może nigdzie nic nie jadła i gdzieś umarła. Nie wiemy co robić, wiadomo że jak pójdziemy do schroniska, czy weterynarza to usłyszymy tam jedną radę – uśpić, czyli zabić. Wiem, że schroniska są pełne zwierząt, ale mimo to chcielibyśmy je ocalić. Nie mamy jednak czasu, żeby zapewnić im taką opiekę, jakiej wymagają, do domu też ich nie możemy zabrać, bo trzy nasze koty i tak są podenerwowane, gdy słyszą piski maluchów podczas karmienia. Może ktoś ma chęć, czas i warunki by zająć się tymi kotkami. Mleko w proszku dla kotów, karmę, szczepienia sfinansujemy. Jeżeli kotki udałoby się uratować, może znalazłby się dla nich dom, na sterylizację można dostać bezpłatne talony.????????????

salusanimalis

 
Posty: 3
Od: Wto cze 19, 2012 7:32

Post » Wto cze 19, 2012 9:38 Re: wolnożyjąca kotka urodziła na balkonie i zostawiła maluc

Tutaj rada bedzie taka sama, uspic koty.
Jest zbyt duzo kotow bezdomnych, a pomaganie takim kotom polega na ograniczaniu ich rozrodu.

Bez mamki nie przezyja, nie wiadomo w jakim sa stanie, potrzebuja karmienia co 2 godziny 24/h i masowania by sie wyproznialy, musicie pilnowac temperatury kociakow, na pewno zabrac je do domu i dogrzewac temoforem, noce sa chlodne.

Przepraszam za brak polskiej czcionki, pracowy komputer takiej dogodnosci nie posiada.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto cze 19, 2012 10:13 Re: wolnożyjąca kotka urodziła na balkonie i zostawiła maluc

Szkoda kociaczków
Jak je nie będziecie karmić to umrą z głodu w męczarniach, wiec lepiej uspać.
A najlepiej trzeba było kotkę złapać i wysterylizować, teraz następne biedy się muszą męczyć.
szkoda słów :(
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Wto cze 19, 2012 19:01 Re: wolnożyjąca kotka urodziła na balkonie i zostawiła maluc

Też polecam uśpienie kociaków- zeby zająć się takimi kciakami trzeba by wziąć kilkutygodniowy urlop i praktycznie cały poświęcić im- a nie wiadomo czy przeżyją.I jak sami zauważyliście nie macie czasu na tak pracochłonną opiekę.A kotkę jeśli wróci lepiej od razu wysterylizowac ,nawet jeśli jest w kolejnej ciązy(można zrobić sterylkę aborcyjną).

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 20, 2012 9:26 Re: wolnożyjąca kotka urodziła na balkonie i zostawiła maluc

Uśpić kociaki i wysterylizować kotkę - z ww podanych powodów. Jak najszybciej.

Oraz z jeszcze jednego - jesli je zostawicie, za pół roku albo będziecie te aktualne maluszki łapać i kastrować / sterylizować, co nie jest ani łatwie, ani tanie, albo się rozmnożą.
Bo szanse na wyadoptowanie kociaków są, ale niewielke - zdążą zdziczeć i podrosnąć, zanim znajdą domy.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2012 12:06 Re: wolnożyjąca kotka urodziła na balkonie i zostawiła maluc

może jest ktoś w Zielonej Górze lub okolicy z karmiącą kotką, ktora przyjęłaby jeszcze trzy kotki?

salusanimalis

 
Posty: 3
Od: Wto cze 19, 2012 7:32




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości