W sprawie grzybka:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2652493#2652493 - rózne metody leczenia. Na różne zwierzaki rózne specyfiki i ich kombinacje działają.
I tak, grzybkiem można się zarazić, ale nie jest to absolutna reguła. Trzeba uważać i tyle, szczególnie, jesli organizm jest osłabiony (nie tylko fizycznie) - czyli zasada jak przy wielu innych choróbskach.
A tak w ogóle to na pewno grzybek? Jakieś zeskrobiny wet pobierał? Hodował grzybiora? Bo zmiany na skórze to nie zawsze grzyb. Tak czy śmak polecam watek poświęcony tematyce, obawiam się, że tu niewielu ludzi zajrzy (wątek starawy nieco

)
Już nie pamiętam, co u mojej koty zadziałało: lamisil w tabletkach i nizoral - kąpiele, chyba tylko to. Aha, no i wystrzygłam sierściuch na zero
Naya leczyła Melkę innymi metodami i też dało radę
Wetem nie jestem, ale kot absolutnie nie moze mieć wycieków z oczu czy nosa.
Albo bym z wetem pogadała

, albo szukała innych opinii...
Powodzenia w diagnozowaniu zwierzaków
