Niestety

muszę oddać kotka w dobre ręce a ufam, że takich tu sporo. Kotka dostałam w lipcu, uratowanego. Jest dobrym kotkiem, przekochanym i bardzo inteligentnym, niestety sytuacja zmusza mnie i mamę do tego by kotka oddać z powodów osobistych... Wiem, że Wy zrozumiecie i nie pomyślicie, że nie chcemy go czy też go nie kochamy - wręcz przeciwnie, kochamy go całym sercem i zdążyłyśmy się do niego przywiązać, niestety, życie bywa okrutne i musimy koniecznie kotkowi znaleźć nowy dobry przyjazny domek.
Proszę o wyrozumiałość i o pomoc w tej sprawie.
Jestem z Bytomia, a skontaktować można się ze mną pod nr GG 3979850 oraz mailownie
hanna.lipa@gmail.com
Proszę o pomoc!