Zdjecie z daleka, koteczka (dziewczynka) bura z rudawym noskiem)
Dzis łapana - zapchlopna, zawszona i wszystko co najgorsze - nie wiem co ja mam Wam napisac - kotka szuka DS.
Mieszkała prawdopodobnie od urodzenia w piwnicy, u mnie na Pradze, kto wie jak wyglada Praga wie, ze jesli kot tu przetrwał 2,5 miesiaca sam w piwnicy - jest wybrańcem.
Ja jej nigdy nie widzialam, wiec nie wiem skad sie wziela - ale to w tej chwili i tak nie ma znaczenia - piwnice musze zabezpieczyc (podejrzewam podrzucanie



To sprawdze i dojde - i nie chcialabym bym na miejscu mądrego "dobrego człowieka" - sami wiecie.....
Jestem wsciekla, bezsilna i nie wiem co dalej......