

Moi drodzy przyjaciele,
mam dom i panią i kumpla Elvisa!!!
Elvis co prawda jest trochę zły na mnie (syczy i warczy jak pies...),ale myślę że mnie pokocha. Już nie siedzę w szafie u Pawła, zwiedzam trochę teren, nawet mam swoją {!) kuwetę i miski i śpię z Pawłem (taki duży facet - syn Hani).
Wczoraj była u mnie Olga .... No żyć nie umierać!!
