Napisałam do mnie pani, która chce rudego kota.
Znam ja tylko przez e-mail wic ciezko mi powiedziec co to za osoba. Wydaje sie byc logiczna ale czy taka bedzie - nie wiem.
W kazdym razie chce adoptowac rudego kocurka, całego rudego , najlepiej młodego. Ze swojej strony ofiarowuje opieke i dom niewychodzacy. Mieszka pod Oswiecimem.
Wysłałam jej zapytanie o kastracje , jutro powinnam dostac odpowiedz. Podejrzewam, ze bedzie twierdzaca.
Dlatego tez, mimo iz sama szukam na forum prosze wszystkich o linki do rudych kocurkow do oddania.
dziekuje i pozdrawiam
madi[/quote]