Mnie też bardzo przykro. Ale może właśnie jeden z Miaucików będzie miał szczęście, tylko że Tweety właśnie się urlopuje
Nie wiem, na ile ta sprawa może poczekać do jej powrotu, tzn. na ile niecierpliwy jest nowy domek. Może mógłby poczekać jeszcze tydzień.
Wiem, że to może nie ten wątek, ale mnie strasznie zależy na dobrych domkach dla Miaucików - już pisałam, że mój Felicjan to jeden z nich.