Pysia - mama Milusia z rynku w Mińsku - pojechała do DOMU :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 03, 2007 10:41

Pysia jest cudna, wygląda jak kocię :)
może warto dopisać w pierwszym poście w jakim jest wieku, i że jest już po sterylizacji
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 05, 2007 7:49

Pysia jest urocza!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 05, 2007 7:53

wibryska pisze:Pysia jest cudna, wygląda jak kocię :)
może warto dopisać w pierwszym poście w jakim jest wieku, i że jest już po sterylizacji


Dodałam :D Dziękuję za podnoszenie:)

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt wrz 07, 2007 7:37

Podnoszę, bo czwarta strona to daleko. Może ktoś zauważy ślicznego pysia Pysiuni?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt wrz 07, 2007 21:12

Jak już wspomniałam w wątku mamusi Pysi, znalazł się domek dla Mai i Lusi, siostry Pysi. Pomogły słodkie zdjęcia mamy i córki:)no i allegro...

Pysia zostanie więc znowu sama...Na rynku czekała długi miesiąc w samotności, kiedy Lusia i Maja już leżały rozwalone w łóżku pani Emilki...
Teraz znowu Pysia musi poczekać na swoją kolej. Jestem jednak pewna, że i dla niej zaświeci słoneczko :D

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob wrz 08, 2007 16:32

Pysia zwana też Dzidzią, jest już w nowym domku :D
Tutaj kopiuję relację, którą wpisałam w wątku Mai:

Dzisiaj była wielka radość i łzy wzruszenia....

Do Nowego Wspaniałego Domku pojechały Lusia i Pysia (zwana też w domu Dzidzią).
Przyjechały dwie fajne dorosłe siostry, jedna już zakocona od dawna, a druga to kocia debiutantka. Po długim zastanowieniu doszliśmy wszyscy do wniosku, że do nowego domku do Warszawy pojadą rówieśnice-Lusia i Dzidzia. One się bardzo ładnie bawią i lubią, natomiast w Mai zakochał się mąż pani Emilki...i Maja po prostu zostanie z nimi.

Myślę, że to dobre rozwiązanie. O wyborze zadecydował też fakt, że Dzidzia (Pysia), pomimo, że była najdłużej na rynku (zabrano ją ze 3-4 tyg. temu) jest najbardziej przytulaśna i oswojona, taka wyluzowana, natomiast Lusia z Mają są bardziej na dystans, szczególnie do obcych. No i Dzidzia usadzona na kolanach ewentualnej Pańci wywalczyła sobie jej sympatię
Drogę do W-wy kotki jakoś przeżyły: Dzidzia spoko, natomiast Lusia dostała ze stresu biegunki w samochodzie...
W nowym domku Dzidzia szybko się wyluzowała, mruczała i położyła się na łóżku, a Lusia siedziała spłoszona przy drzwiach balkonowych.
To ciekawe, kotki miały podobne przejścia, są z tego samego miotu a tak się różnią...

To takie wspaniałe uczucie jak się "zeswata" kota z człowiekiem....Ta świadomość, że się pomogło kotu trafić do domu...
Pani Emilka bardzo się wzruszyła, a po jej mężu było widać radość, że Maja została, że nie została wybrana:)

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob wrz 08, 2007 20:36

Ach to Pysia to Dzidzia :lol: ,a ja myślałam że jakieś kocio zostało :lol: No to już jestem happy :dance: :dance2:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości