Tak jak w tytule - rodzina była chętna zaadoptować Vaderka, który jest pod moją opieką.
Państwo posiadają już dorosłego (6 lat) persa kastrata.
Karmią go dobrze - Royal i Sheba.
Do rozmów na temat zabezpieczenia okien itp nie doszło.
Szukają spokojnego persa, bo w międzyczasie próbowali się dokocić, przygarnęli jakąś kotkę, ale była ona bardzo przebojowa, zawładnęła domem, ich kot był zastraszony, mocno to przeżył.
Faktem jest, że poddali się zbyt szybko, bo po kilku dniach kotkę oddali.
Pisałam, że to za szybko, że nie można tak szybko wyciągać wniosków na temat przyszłych relacji pomiędzy kotami, opisałam jak przeprowadzić dokocenie.
Wydaje mi się, że ze względu na dobre karmienie i fakt, że kocur jest wykastrowany, jest to dom dobrze rokujący.
Zainteresowanym służę kontaktem.