Tym bardziej się cieszę
Jakiś czas temu też mieliśmy koteczkę, która mocno przeżyła przeprowadzkę do nowego domu, jakieś 2 dni odmawiała jedzenia.
Nowi opiekunowie już bardzo się martwili, więc "wypożyczyliśmy" im matkę kociaka, która również była pod naszą opieką. Tej dorosłej kotce bardzo dopisywał apetyt i u tych ludzi w mieszkaniu od razu dostała jeść, kociak w zasadzie od razu się przyłączył.
Mam nadzieję, że Twoja podopieczna szybciej zacznie jeść.
Czy nowi opiekunowie ograniczyli jej trochę przestrzeń mieszkania na początek? Może powinni jej przygotować to co do tej pory wyjątkowo lubiła jeść?
Brak apetytu przez dzień, dwa jest w zasadzie czymś normalnym w tak stresującej dla kota sytuacji.