Pogadałam z nią i po chwili wróciła do mnie... Z małym-może 2-3 tygodniowym kociakiem z kk... Kupiłam śmietanę by sprawdzić czy je samodzielnie... Niestety nie je... Obcyckał tą panią całą w poszukiwaniu mleka... Matka tego kotka odrzuciła go... Ta pani wzięła go do weta, może go zatrzymać do piątku... I co ja mam zrobić?


Czy ktoś nie wziął by go chociaż do momentu kiedy wyleczy się ...
BŁAGAM!!!