Grzeczna,posłuszana i pieszczocha.Uwielbiają się i z Kacprem i z Burasem,o mnie już nie wspomne.
Kacpra liże po uszach,łapach,nosie,a ten stoi rozanielony.
Burasa baaardzo rozruszała,nawet ostro schudł.Biegają szaleją,a ulubiony zajęciem Majki jest wywalanie go na łopatki(z hukiem).Nie przejmuje się też za bardzo,kiedy Buras kładzie się spac,a ona wymyśli sobie spanie,akurat,na tym samym miejscu,więc kładzie się na nim.
Ostatnio był mały problem z grzybicą na jej buzi,ale,na szczęscie,szybko to zauważyłam,weterynarz przepisał Lamisil(Kacprowi i Burasowi też) i już po dwóch dniach grzyb zaczął znikac.Jest jeszcze łysy placek

Serdecznie pozdrawiamy wszystkich