Dam dom koteczkowi :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 08, 2007 0:23

sladka1 pisze:W Krakowie nie mogę znaleźć żadnego kociaka:( Jest koteczek z Warszawy, ale nie mogę podobno go adoptować:( Dziewczyna z którą wczoraj się umawiałam na oglądanie kiciusia mnie wystawiła, nawet nie podniosła słuchawki jak do niej dzwoniłam:( Wielka lipa:(


Jak to nie ma? są :) Ja mam same czarno-białe. Dziewięciomiesięczną Klusię-kotkę niezwykłą-trochę nieśmiałą ale zachowującą się jak mały kociak, gdy już sie rozkręci(niestety straciłą jedno oczko) i półroczne rodzeństwo (obecnie jeszcze w Toruniu na przechowaniu w fundacji, ale poŚwiętach przyjeżdzają do Krakowa) Nieiwele mogę o nich powiedzieć, ale podobno są słodkie.. Rozumiem, że interesują Cię tylko młode koty? Bo troszke starsze ma Dominik (perska szylkretowa panienkę i niało-grafitowego, ale nie pamiętam płci_

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 08, 2007 13:04

Szkoda że tak daleko.ok. 5 dni temu okociła sie w budce w Warszawie bezdomna kotka.Są 3 krówki, biały z kropkami i czarny z krawatem...

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Pon kwi 09, 2007 0:15 Ruda Kicia

jesli chcesz adoptowac rudego, pręgowanego 3-miesiecznego kocurka, który obecnie jest bezdomny (przychodzi pod moją klatkę na karmienie, ja niestety nie moge go wziasc, bo mam juz 2 koty i mieszkanie za male na 3:( / prosze o kontakt:

tel. 502 233 024
lub mail: justyna.musial@wp.pl

jutro postaram sie miec juz jakies ewentualne zdjecia do pokazania, no i wkrotce chce go zlapac w transporter i zaniesc do weta, zeby go odrobaczyl, odepchli i zaszczepil /przynajmniej tyle moge dla niego zrobic:(/

Kotek jest bardzo malutki i caly rudy. Rozpaczliwie pragnie czulosci. bez przerwy ugniata lapkami, nawet gdy sie go trzyma na rekach.

jestem z Torunia, ale gdybys sie zdecydowala jestem w stanie pociagiem przemierzyc cala Polske, byleby tylko temu maluchowi znalezc cieply dom:(

pozdrawiam i prosze o natychmiastową odpowiedz

justynamusial

 
Posty: 133
Od: Pon kwi 09, 2007 0:08
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 09, 2007 9:36 Kotek

Jeju, ale jesteście wszyscy super!!!:) Dzięki za zainteresowanie moim postem. Większości odpisałam na pw, ale to się ruski rok wysyłają te wiadomości. Justyna, Tobie również. Rób zdjęcia i wysyłaj!!!
A tak poza tym, to jak Wam idzie objadanie się w Święta?:)

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53

Post » Pon kwi 09, 2007 11:04

obżarłam się mazurkiem i leżałam plackiem do jedenastej :oops:

Sladka, bierzesz rudzielca? :lol:

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Pon kwi 09, 2007 11:22

Kaasiaku Drogi..nie chcę nic zapeszać;) Czekam na zdjątka ... A narazie się w tej niecierpliwości makabrycznie objadam:)

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53

Post » Wto kwi 10, 2007 13:44

Podbijam swój temat, a co:)

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53

Post » Pon kwi 16, 2007 14:29

Nadal szukam kociaka...z rudasem, którego miałam brać nic nie wyszło. Znowu...:((( Dziewczyna się nie odezwała, po tym jak wyszło na jaw że kotek jest mocno chory, miała z nim iśc do weta i cisza. A ja się mocno zastanawiam - jak to jest możliwe że w cąłym wielim Krakowie nie ma ani pół małego kotka???

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53

Post » Pon kwi 16, 2007 15:49

Nie odezwalam sie, poniewaz wyczulam, ze przeszkadza Ci jednak, ze kotek okazal sie nieco straszy. Poza tym kotek ma swierzba, i mial ropnia, i sadze, ze podroz do krakowa bylaby dla niego w takim stanie meczaca.

justynamusial

 
Posty: 133
Od: Pon kwi 09, 2007 0:08
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 16, 2007 20:42

Moich bliźniaków nie chcesz, prawda? :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 17, 2007 15:58

No po namyśle niestetynie. Zalezy mi namałym kociaku, takim 4-ro miesięcznym. No nic musze szukać dalej...w końcu wiosna, więc może teraz będzie lepiej...

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53

Post » Pon kwi 23, 2007 14:06 Mam kicię:))))))))))))))

W końcu po tysiącach stoczonych bojów, walk i nerwów - mam kotka!!!!!! A w zasadzie kotkę. I najsmieszniejsz ejest to, ż enie jest ani ruda, jak sobie wymarzyłam, ani rasowa, a ni w ogóle jakaś ładne hehe. To taki sierśicuszek, maleńki, 2,5 miesiąca. Jej mam to kotka 14 letnia i w tym wieku urodziął własnie moją kicię, jako jedyną. I zara zpo porodzie odrzuciła. Mała była na butelce, wychowana przez człowieka - i dlatego kurczowo trzyma się łapkami ludzi, kochaj mnie, przytul mnie to cała ona. I po prostu mnie ujęła...
I w sumie dobrze, teraz rozumiem o co chodzi z tymi adopcjami na opdległośc, czemu forumowicze robia takie problemy przy nich, sondy etc. Bo to chodzi o to żeby cos zaskoczyło między zwierzakiem a właścicielem - a odległośc 200 km nie jest w tym najlepszym sprzymierzeńcem. Kociaka odbieram w przyszła niedzielę. Trzymajcie kciuki, żeby moja sunia i mała się polubiły. To dopiero będzie jazda:]

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53

Post » Pon kwi 23, 2007 16:54

:ok: :ok: Kciuki nieustające.
Teraz musisz sie intensywnie doszkalać w zakresie opieki nad małym kotkiem. Powodzenia. :D
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto lip 17, 2007 8:36

Jeżeli nie znalazła Pani jeszcze kotków to ja mam prawie 3 miesięczne kotki do adopcji w różnych kolorach,w tym rude.Proszę o kontakt:e-mail:iwonka.p22@wp.pl.Jestem z Nowego Sącza.Pozdrawiam
nie poddawać się nigdy

Iwona 38

 
Posty: 7
Od: Czw lip 05, 2007 17:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości