Przed chwilką koleżanka napisała do mnie że podrzucili jej kociaka pod drzwi. Jest to kotka mała dość wychudzona, pręgowana z białymi łapkami. Zdjęcia wstawię za niedługo jak dostane.
Koleżanka nie może jej zostawić ponieważ ma 2 psy które chetnie by go na strzępy rozerwały. Proszę o pomoc - dom stały lub tymaczas ponieważ inaczej kociak będzie musiał trafić do schronu!!!!