szukają pilnie nowego domku. Do 21 lutego mialy kochającą pańcię,
ale niesteety moja Mama tego dnia nagle zmarła
ja caly tydzień jestem w Warszawie bo tu mam pracę, mogą być
ze mną tylko dwa moje mudi(jedna sunia mieszaniec szuka domku ,dwa psy już znalazły
)
Ale koty zostają w domu na cały tydzień zostawiam im jedzenie i picie ale głaskania to nie zastąpi czego bardzo im brakuje widać to kiedy na niedzielę wracam do domu.
Kocica to 12 miesięczna dymna ciemno grafitowa pręgowana z białymi
znaczeniami Rilla zaczyna być coraz bardziej miziasta chyba po pierwszej
ruji tak ma
, kocurek jest też dymny pręgowany ale baardzo ciemno czekoladowy.
Dymek jest niesamowicie przytulasty nawet do obcych osób widzianych poraz pierwszy daje brzuszek do miziania
strasznie głośno mruczy ja go nawet nazywam pan Lamborghini(od marki traktora)
Dalma łaciatka jest kotem gadającym ma swoje nazwy na jedzonko albo
ptaszki za oknem
zdjęcia kiciów na stronie www.Mudi.prv.pl
