Pani dzisiaj przyjechała na wizytę zapoznawczą. Bardzo sensowna osoba, zakręcona na punkcie kotów, z dobrym podejściem do zwierzaków. Pokokietowała trochę moje futra, wyściskała i wygłaskała Kroptaska - no i zakochała się beznadziejnie
W sprawie balkonu doszłyśmy do porozumienia, zostanie osiatkowany.
Przyznam, że w całym tym zamieszaniu zapomniałam zaprosić panią na forum

To znaczy o istnieniu forum wie, bo wchodziła na stronę pooglądać koty, a Kropkę znalazła właśnie w miauowych ogłoszeniach adopcyjnych - ale nie wiem czy będzie pisać.
Teraz wszystko w łapkach Kropki - mam nadzieję, że wykorzysta szansę, jaką dostała.