Diladriel, chyba nie wystarczy mieć dobrych chęci i próbować robić cokolwiek. Nie sądzisz, że ważna jest też skuteczność?

To nie kwestia oczekiwań wobec Ciebie. Zauważ, że każdy tutaj chce pomagać kotom. A liczy się w tej pomocy konkretne podejście oraz sprawna organizacja. Może spróbuj tak: najpierw dowiedz sie wszystkiego o kotach, którym chcesz pomóc. Potem zmierz swoje siły - czy podołasz. I chyba korzystnie wpłynęłoby na skuteczność, gdyby zminimalizować te niejasności. Bo rzeczywiście można się troszkę pogubić w tym, co piszesz. Podkreślam - to nie jest atak na Twoją osobę. Ja tylko piszę, co można zrobić, żeby został osiągnięty cel, jakim jest wszak pomoc kociastym

Pamiętaj, że wiele osób na forum tak, jak Ty ma dużo swoich spraw (praca, studia, tymczasy, latanie do weta, praca w fundacjach) i ważne jest, aby jak najlepiej współpracować, przekazywać sobie informacje i nie robić zamieszania. Najpierw warto samemu zebrać potrzebne info, a potem prosić o pomoc, której każdy, kto akurat będzie mógł, udzieli. Mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z ratowania kotów. Po prostu trochę to uporządkuj i będzie ok
