No i stało się....
Jutro potencjalny domek ma przyjechać po Okiego
Rodzinka z Mrągowa..z dziecmi,dzieci wiedzą,że kot to nie zabawka,
Pani potwierdziła,że podpisze umowę adopcyjną,że Okuś będzie kastrowany,że balkon ma być zabudowany-mieszkają na parterze..
Mieli już kotkę,ale przez niezabezpieczony balkon stracili ją...
Ech...
Wiem,że Okuś potrzebuje domku,mam nadzieję,że będzie mu tam dobrze
I wszystko wydaje się w porządku
Tylko czemu mi tak smutno
Moja Szczypawko,Okuniu Kochany
chce mi się płakać