Kicia w potrzebie- potrzebny tymczas Bydgoszcz

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 27, 2007 9:42 Kicia w potrzebie- potrzebny tymczas Bydgoszcz

Od paru dni kreci sie wokół mojego bloku kreci sie kicia. Jest duża, zadbana i bardzo przymilna. Od razu daje się głaskac i brac na ręcę. Jedyne co mogę dla niej zrobi to dokarmiac. Ale bardzo sie boi jeśc jak chodza ludzie więc czekam aż sobie spokojnie zje.
Kicia wyglądą jak ten kotek z reklamy whiskasa...jest po prostu śliczna, ale nie możemy pozwolic sobie na 5 kota.

Czy ktoś mógłby zaoferowac kici domek tymczasowy??

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 27, 2007 10:42

A to na pewno nie jest czyjaś kicia? Może warto się dowiedzieć? Skoro przymilna i zadbana, to może komuś zginęła? Ja nie mogę niestety poratować tymczasem :( Miejsca mam na chwilę obecną wszystkie zajęte...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 27, 2007 11:15

Też tak myślałam dlatego czekalam z tym caly tydzień...szukalam ogłoszen czy moze ktoś zgubił kicie...ale niestety nie wyglada na to zeby ktoś jej szukal...Kicie jest narazie u mnie w domu...ale ja mam pytanie...

Jest bardzo spokojna, nie boi sie innych kotów...jednak siedzi przy oknie...czy jest sens ja brac do domu?? Czy sie przyzwyczai? Ona naprawde jest sama na dworzy bo karmie ją juz 5 dni i widac że nikt inny nie daje jej jesc...

Czy sprobowac ja przyzwyczaic do domu czy wypuscic na pastwe losu??

No i wszystko sie wyjasniło...Byłam u pani na ktorej posesji znalazlam kicie. Pani powiedziala ze ona tam sobie jest, czasem dostaje cos do jedzenia i ze nie ma nic przeciwko zebym wziela kicie do domu...

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 27, 2007 11:29

Tiris pisze:...

Czy sprobowac ja przyzwyczaic do domu czy wypuscic na pastwe losu??


Nie sądzisz, że nie ma nad czym się zastanawiać?
Jak ją wypuścisz, to rzeczywiście na pastwę losu.. :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 27, 2007 11:45

To może zapytam inaczej...co zrobic zeby kicia jak najszybciej przyzwyczaila sie do nowych warunków???

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 27, 2007 12:55

Tiris, kicia się przyzwyczai. Z tego, co piszesz, nie jest dzikusem. Powinna wkrótce docenić fakt, że jej ciepło, że jedzenia i pieszczot nie brak. Czy dobrze zrozumiałam, że postanowiłaś dać jej tymczasowe schronienie? :) Może zrób jej zdjęcia i wstaw na forum? Szybciej wtedy znajdziesz dla niej domek na stałe. Powodzenia.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 27, 2007 16:07

Kicia na pewno nie jest dzikusem bo właśnie sobie pospałyśmy razem godzinke pod kocykiem...

Domek znalazłam u mojej mamy. Bardzo chętnie przygarnie drugia kocią istotke :)

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 12 gości