Korzystając z przestoju w pracy, sobie siedze na allegro i zgłaszam naruszenie zasad takich aukcji, jak tylko znajdę pretekst.
Ale jedno ogłoszenie rozwaliło mnie zupełnie
Lublin. Sliczna 5 miesięczna tri, dachówka, zdjęcia rodziców są - tri + buras, na zdjęciach widac wiejskie podwórko. Kocia zadbana, wg opinii skurw... wystawiającego aukcję opiekę ma dobrą. I właściwie sposób postępowania w takich sytuacjach jasny - zaproponowac pomoc w adopcji (płatnej, bo chcą za kotę kasę, symboliczną, ale jednak) i pomoc w kastracji rodziców.
Tylko ten tekst: "Jest świetnym materiałem do hodowli.Napewno jej kocięta będą mieć rude kolory"
I co: wykupić i mieć na sumieniu kolejne mioty z tego domu (bo będzie popyt). Czy jednak odpuścić i liczyc, że wexmie ja rozsądna osoba, której nie skuszą wizje zarobku na rudych kociakach
Pan ma też kundelki robiące za rasowe
Z kopiowanymi ogonami 