» Pt lis 10, 2006 0:39
A czy jest jakaś sznsa żeby go przewieźć np. do Olsztyna? Mam koleżankę, która mogłaby go przechować przez jakiś miesiąc. Ale przed Świętami musiałby znaleźć inny dom, bo dziewczyna wraca do rodziców, gdzie już zapowiedziano, że więcej zwierząt ma do domu nie sprowadzać (ma psa i 3 koty, kiedy wyjeżdża na studia, musi się nimi opiekować mama).