w zeszla srode przygarnelismy kotka z ulicy, prawdopodobnie potraconego przez samochod (wet stwierdzil obrazenia wewtn, mial krwotok z nosa i ma krwiak w oku); poza tym jest zdrowy, sam nauczyl sie juz jesc, lubi sie bawic, oczywiscie piescic itd; nie wiem czy byl domowym kotem czy dzikim; osoba ktora zadeklarowala sie przechowac go dla nas na czas naszego urlopu zrezygnowala teraz a nikt wsrod znajomych nie chce go przygarnąc; czukamy wiec kogos kto sie nim zaopiekuje podczas naszego urlopu; poki co dostaje antybiotyk, ale mam nadzieje ze do tego czasu nie bedzie potrzebowal; i krople do oczu;
poki co kot korzysta z kuwety nieregularnie zdarza mu sie zalatwic poza; rozne sposoby wyczytane (zanoszenie co godz do kuwety, ustawienie kuwety w kazdym pokoju, nie dalo rezultatu a trzymanie go w lazience zeby sie przyuczyl jest dla mnie straszne bo potwornie miauczy); a moze jest zazdrosny o czas jaki poswiecam rocznemu synowi? mysl ta stad ze dzis wieczorem spal u mnie na kolanach gdy obudzil sie synek na piers odlozylam kota na kocyk i poszlam nakarmic synka, po powrocie okazalo sie ze nasikal na sofe; a od poludnia nie mial zadnej wpadki;
a moze to cos innego? to moj pierwszy kotek w dodatku wziety tak nagle ze chetnie poczytam kazda wypowiedz
jestem ze slaska czekam na osoby chetne mi pomoc z gory dziekuje za
kazda odpowiedz; jesli bylby ktos zainteresowny przechwaniem go na czas nieobecnosci naszej to podaje date 10-23wrzesnia