Przepraszam, że takie małe, ale coś mi sięzłego ze sprzętem dzieje i nie mam dostępu do większej jakości zdjęc. Nie wiem czy tez już były :]
Dwa bąbelki, ale już tak za sobą nie przepadają, teraz jest już zwykła kooegzystencja, ale nie ma walk jako takich :]
Wielki myśliciel
To na razie tyle jesli chodzi o zdjęcia. I chyba Kacperka trzeba już przełożyć z kociarni. Mój i nie oddam
Choć już np. na gronie się mnie dziewczyna pytała, czy bym jej nie załatwiła takiego pięknego rudego :] Ale jak zadałam jej kilka pytań na temat warunków i ogólnie czy kot czy kotka czy młody czy dorosły to zamilkła

Poczekamy zobaczymy.