Zaraz się skontaktuje z hodowcą i podam telefon. Piękny to jest kot i szkoda by było, aby się zmarnował. O tych wystawach pisałam żartobliwie, choć to nie jest wykluczone nieraz tak jest, że kastrat wystawiają i koty wygrywają fajna zabawa a hodowli wcale nie trzeba mieć żeby kota wystawiać. Trzymam kciuki za dobry domek.
Ewa02 - ja będę w przyszłym roku w krk wystawiać weteranke (kastratka, ale w weteranach ją wystawie) wtedy już 8 letnią i zykłego w kat domowych... więc wystawiać "wszystko" się da... narazie rodzice coś niezbyt entuzjastycznie podchodzą do tego, ale postaram się jeszcze porozmawiać... to że rasowy, to nawet nie chodzi o to, żeby wystawiać, ale moi rodzice jakoś inaczej podchodzą do takeigo kota.
no niestety, gdyby to był egzotyk to bym pewnoe mogła, ale jako że pers to nie (chodzi o to, że długa sierść przy której jest trochę roboty, a mam awątpi w to, że ja się tym zajme, zresztą jak mnie czasem nie ma, to nie miałby się kto zająć) więc pozostaje mi życzyć powodzenia w szukaniu nowego domku!