Oddam w dobre ręce ... :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 24, 2006 10:05 Oddam w dobre ręce ... :(

Witam,
Wyjeżdżam z mężem do Irlandii i niestety muszę oddać naszego kotka. U mnie cała rodzina jest "psowa" więc nie mam u kogo go zostawić :( Kotka wzięliśmy rok temu z przytułka dla bezdomonych kotków. Bobuś jest całkowicie oswojony, jest straszną przylepą i czasami kocim gadułą :)
Jest dosyć dużym kotem, ma trójkatną główkę i większe uszka :) Cały jest biały z burym detalem. Miłośnik suchej karmy :)

Jeżeli nie znalazłby sie chętny na kotka, byłabym wdzięczna za udzielenie mi informacji, gdzie mogłabym go zawieźć, żeby kotek czuł się dobrze? Nie chciałabym oddawać kota do miejsca , z którego go adoptowałam, bo uważam, że koty miały tam zbyt cięzkie warunki i nie chciałabym żeby bobuś zmuszony był w nich funkcjonować. Kot bardzo dobrze akceptuje inne koty, jest bardzo łagodny.

Mój kontakt : redu@gazeta.pl
Miejscowość : Warszawa

Pozdrawiam serdecznie

redu

 
Posty: 2
Od: Sob cze 24, 2006 9:40

Post » Sob cze 24, 2006 10:13

redu, po pierwsze- zdjęcia koteczka, im ładniej go uchwycicie tym większe będzie miał sznase na adopcję - moment jest trudny, bo kotów szukających domów dużo ( tak między nami to zawsze jest z adopcją trudno, czasem tylko bardziej - po wiośnie)
po drugie- więcej informacji o kocie- wiek, czy jest kastrowany ? czy szczepiony i wszelkie informacje na temat stanu zdrowia.
Po trzecie - kiedy jedziecie, czyli ile czasu jest na adopcję?

no i ostatnie- szukamy domu na stałe czy jedziecie tylko na lato np. i potrzebny jest dom tymczasowy.

To mi przychodzi do głowy- bez takich informacji potencjalny domek bierze kotka... w worku :wink: tak może być łatwiej.
Trzymam kciuki za nowy dom dla kociego.
Obrazek

zołta

 
Posty: 820
Od: Pon wrz 22, 2003 10:04
Lokalizacja: Warszawa-Łódź

Post » Sob cze 24, 2006 10:35

kota można chyba zabrac za granicę, trzeba tylko pozałatwiać te różne paszporty i szczepienia...
a to, że rodzina psowa, to nic nie znaczy, bo na forum jest masa domów kocio-psich.
Skoro go wzięliscie ze schroniska...naprawdę musicie go oddawać? :(
on będzie cierpiał...

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob cze 24, 2006 14:19

Wiesz mi, że nie dawałabym ogłoszenia, gdybym miała jeszcze jakieś wyjście :( Rodzina "psowa" ale to nie znaczy tylko tyle, że mają psy, po prostu wolą psy :/ od kotów, np. moja mama lubiła koty, ale tylko u mnie, sama w życiu nie wzięłaby kota - dlaczego?nie wnikałam, bo chyba sama co najgorsze, nie potrafi mi na to odpowiedzieć :/Kotek jest wykastrowany, odrobaczany, na nic nie chorował, ma pewnie ok 1, 5 roku.

redu

 
Posty: 2
Od: Sob cze 24, 2006 9:40

Post » Sob cze 24, 2006 14:26

ja tez zostalam postawiona w takiej sytuacji ze musialam wyjechac,800km, do Essen,ale nie dopuszczalam do siebie mysli ze maialbym nie zabrac baksa,biorac zwierze bierze sie na dobre i na zle,do konca zycia,jezeli człowiek jest odpowiedzialny,jezeli nie mozecie go zabrac rozgladnijcie sie nad opieka nad nim,zostawcie pieniadze na karme dla niego,jak wrocicie to go odbierzecie,musi byc jakies wyjscie,oddanie kota jest moim zdaniem pojscie na łatwizne i pozbycie sie klopotu
sadze ze nawet tu na forum znalazlaby sie osoba ktora za niewielka opłata przetrzyma dla was kota do waszego powrotu

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], muza_51 i 21 gości